Najpopularniejszy film dwudziestolecia międzywojennego
"Pan Tadeusz" z 1928 roku jest filmem niemym, zainspirowanym 60 ilustracjami Michała Elwiro Andriollego, które pojawiły się w lwowskim wydaniu poematu Adama Mickiewicza z 1881 roku. Ordyński wraz ze scenarzystami - Andrzejem Strugiem i Ferdynandem Goetelem - wyobrazili sobie adaptację jako ciąg ożywionych rysunków wspomnianego artysty, przedzielonych tekstowymi fragmentami epopei.
Pomimo olbrzymiej popularności, gotowa produkcja nie powaliła jednak wszystkich na kolana. Co zaskakujące, w przeciwieństwie do współczesnych dokonań polskiej kinematografii, ze słowami krytyki spotkało się przesunięcie scen rodzajowych i obrazów przyrody na dalszy plan, a wyeksponowanie batalistyki. Zastrzeżenia wzbudziła także budowa i układ fabuły, który był przyswajalny głównie dla widzów zaznajomionych z literackim pierwowzorem.