Krytyka dochodzi
„Niektórzy myślą sobie, że siedzimy w wieży z kości słoniowej, patrząc z góry, krytycznym okiem na filmowy krajobraz, nie czerpiąc z tego żadnej przyjemności" - to słowa z krótkiego manifestu, towarzyszącego sesji zdjęciowej, jaką wykonali sobie duńscy krytycy. Sesja ta miała* parodiować serię plakatów do „Nimfomanki”* (zobacz te plakaty)
.
Krytycy pokazując się nago i w euforycznej pozie, stali się sensacją internetu: jednocześnie nawiązali dialog z filmem, wyraźnie mu kibicując, oraz spuścili trochę ciśnienia z napompowanego balonu oczekiwań widzów.