Nowa funkcja. Netflix sam zadecyduje, co masz oglądać
Największa platforma streamingowa stara się ostatnio "ułatwić" życie swoim subskrybentom. Testowała program mający zapobiec dzieleniu się hasłem do jednego konta. Teraz wprowadziła funkcję "odtwórz losowo", która sama wybierze użytkownikowi programy do obejrzenia.
W swoich aplikacjach Netflix testuje wiele rozwiązań i usprawnień, więc nie wszystko, co się tam pojawi, musi zostać umieszczenia na platformie. Niektóre innowacje docierają jednak do szerokiego grona odbiorców. Jedną z nich jest funkcja "odtwórz losowo".
Po jej aktywowaniu algorytm wybierze programy, które użytkownikowi powinny przypaść do gustu. Wiadomo już jednak, że najpierw zacznie podsuwać nam nowości. Nic w tym zaskakującego, niemniej będzie to zapewne skuteczny sposób, aby poprawić oglądalność premierowych tytułów. W dalszej kolejności algorytm sięgnie po niedokończone przez użytkownika filmy i seriale oraz zaproponuje nowe, które pasują do profilu widza.
Kamil Bortniczuk obwinia Netflixa. Krzysztof Śmiszek komentuje
Funkcja "odtwórz losowo" to, zdaniem szefów Netfliksa, wyjście naprzeciw oczekiwaniom subskrybentów, którzy coraz więcej czasu spędzają na wyszukiwaniu dla siebie odpowiedniego programu. W komunikacie firma zwraca uwagę, że według badań przeciętny człowiek spędza ponad rok życia na poszukiwaniu w telewizji czy w internecie czegoś do obejrzenia. I chyba z wynikami tych badań musimy niestety się zgodzić… Co nie oznacza, że mamy zdać się na "mądrość" algorytmu zastosowanego przez Netfliksa.
Amerykańska platforma streamingowa jest najpopularniejszym serwisem VOD na świecie. W sumie ma już blisko 210 mln subskrybentów. W Polsce także jest liderem na rynku. W marcu Netflix miał w naszym kraju 6,9 mln użytkowników. W bieżącym roku na treści pokazywane na platformie amerykańska firma wyda rekordowe 17 mld dol.