Nowy film Tarantino szybciej niż sie spodziewamy
Zalednie kilka dni temu informowaliśmy was jakoby Quentin Tarantino po zrealizowaniu Kill Bill'a miał zamiar porzucić reżyserowanie na 6 lat, jednak według doniesień gazety Oriental Daily twórca sławetnego Pulp Fiction zaskoczy nas czymś nowym znacznie wcześniej...
Wydawany w Hongkongu dziennik poinformował, iż Quentin Tarantino nosi się z zamiarem realizacji nowej wersji klasycznego filmu z gatunku martial art zatytułowanego "36. komnata Shaolin". Propozycję taką złożył ponoć reżyserowi sam Run Run Shaw, współzałożyciel i szef wytwórni Shaw Studios, która znacząco przyczyniła sie do popularyzacji tego gatunku filmowego, a także wyprodukowała wiele filmów, które dziś uzwane są za klasykę.
Autor artykułu twierdzi, że prace na planie obrazu mogłyby się rozpocząć w roku 2006 (wtedy Tarantino ma pierwszy wolny termin). Sam Quentin rok temu w jednym z wywiadów mówił, że chciałby zrealizować kiedyś chiński film kung fu, z chińskimi aktorami i chińską ekipą. Kto wie, może 36. komnata Shaolin okaże się tym właśnie projektem...
Bohaterem "36. komnaty Shaolin" jest młody mężczyzna, który uciekając przed zabójcami znajduje schronienie w klasztorze Shaolin. Tam rozpoczyna morderczy trening kung fu, a uwieńczeniem każdego etapu edukacji jest zdanie egzaminu w jednej z komnat klasztoru.
W oryginalnym filmie w roli głównej wystąpił Chia-Liang Liu.