''Nie czuliśmy się samotni''
- Mieliśmy już doświadczenia z dziećmi grającymi w filmach; sława sprawiała, że po prostu głupiały, odbijało im. Wkładaliśmy ogromny wysiłek, żeby z nimi nie stało się to samo. Chcieliśmy im uświadomić, że poza filmem mają wciąż normalne obowiązki: naukę, utrzymywanie porządku wokół siebie - cytuje "Polityka" słowa Włodzimierza Grocholskiego, kierownika produkcji.
Prawdą jest, że po premierze filmu Kaczyńskim nie było łatwo - rówieśnicy zazdrościli im ekranowej przygody i bracia stracili wielu kolegów z podwórka. Sami jednak podobno nigdy nie wywyższali się z powodu swojego aktorskiego epizodu. I, jak twierdzili, zawsze mogli liczyć na siebie nawzajem.
- Nigdy nie czuliśmy się samotni - mówili.