Bruce Willis i Kevin Smith
Bruce Willis może i cieszy się sympatią widzów, ale współpracujący z aktorem filmowcy żywią do niego z pewnością odmienne uczucia. Kevin Smith, twórca niezależny, zgodził się wyreżyserować typowaną na hit komedię "Fujary na tropie". I szybko tego pożałował.
Twierdził, że Willis był najmniej pomocnym aktorem, jakiego spotkał, a na planie zachowywał się okropnie. W dodatku wściekał się, zazdrosny o talent komediowy Tracy'ego Morgana. Nie krył też, że zależało mu wyłącznie na pieniądzach.
- Nie ma w tym nic złego, jasne, ale jeśli chcesz wziąć kasę, to wykonaj dobrze swoją pracę. A on tego nie robił - kwitował Smith.
Zniesmaczony reżyser po tym doświadczeniu bez wahania wrócił do robienia filmów niezależnych. A Willis do inkasowania kolejnych czeków.