Agnieszka Włodarczyk - "Sara"
Na przesłuchanie do filmu trafiła za namową matki, która za wszelką cenę pragnęła uczynić z córki gwiazdę. I chociaż "Sara" przyniosła nastolatce ogromną popularność, dziś nie chce wracać pamięcią do tamtych chwil.
- Niechętnie rozmawiam o „Sarze” i rozbieraniu się na ekranie. To było niepotrzebne, za bardzo to przeżywałam - mówiła w "Vivie!". - Z drugiej strony, gdybym nie zagrała w „Sarze”, moja kariera nie potoczyłaby się tak szybko.
Choć jej udział w filmie wzbudził niemały skandal, Włodarczyk zapewniała, że nigdy nie miała żalu do reżysera.
- On miał taką wizję, to był jego film – dodawała. - Pretensje mogę mieć tylko do dziennikarzy, którzy potem molestowali mnie o "Sarę" i nagość. Wtedy zdałam sobie sprawę, że rozebrałam się nie wobec trzech osób na planie, lecz dla milionowej widowni. Czułam się zbrukana.