Oscary 2012: obecny duchem i ciałem
Spory niesmak wywołał incydent z 2012 r. z udziałem Sachy Barona Cohena. Brytyjski komik, przebrany za dyktatora, przyniósł ze sobą urnę, która miała zawierać prochy Kim Dzong Ila. Następnie mężczyzna rozsypał je na czerwonym dywanie, twierdząc, że nieżyjący przywódca Korei Północnej zawsze marzył o tym, by pojawić się na Oscarach.