Ostatnia rola przed śmiercią. Aktor zmarł w marcu

Tom Sizemore zapisał się w pamięci widzów głównie rolami drugoplanowymi. Najbardziej znane filmy z jego udziałem to "Urodzeni mordercy", "Helikopter w ogniu" oraz "Szeregowiec Ryan". W swoim dorobku miał przeszło 230 filmów, zdecydowanie za dużo. W ostatnich latach brał role, jak leci. We wrześniu pojawi się film z jego ostatnią rolą - "Trauma Therapy: Psychosis".

Tom Sizemore w filmie "Helikopter w ogniu"
Tom Sizemore w filmie "Helikopter w ogniu"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W połowie lutego Tom Sizemore trafił na oddział intensywnej terapii. Stan zdrowia aktora lekarze określili jako krytyczny. Doszło bowiem do pęknięcia tętniaka mózgu. Szybko stało się jasne, że w tym przypadku szanse na przeżycie są równe zeru. Po kilkunastu dniach zdecydowano się odłączyć pacjenta od aparatury podtrzymującej życie. Tom Sizemore zmarł 3 marca. Miał 61 lat.

Sizemore miał na koncie liczne problemy z prawem. Był m.in. oskarżony o molestowanie nieletniej (sprawę umorzono jedynie ze względu na przedawnienie się), miał na koncie wyroki za przemoc domową, a także był zatrzymywany za posiadanie narkotyków. Z tymi ostatnimi po raz pierwszy zetknął się już jako nastolatek, a uzależnienie bez wątpienia miało wpływ na jego karierę i zdrowie.

Trauma Therapy - Official Trailer | Tom Malloy, Chase Coleman, Brian Krause

Mimo problemów ze zdrowiem, Tom Sizemore był bardzo aktywny zawodowo. W 2022 roku zagrał w kilkunastu filmach i serialach. Były to na ogół produkcje bardzo niskiej jakości, które nie można zobaczyć w kinach, ani w dużych serwisach VOD. Fanom tego aktora można jedynie polecić do obejrzenia małą rolę w szóstym sezonu serialu Netfliksa "Cobra Kai", który będzie miał premierę w tym roku oraz występ w filmie "Trauma Therapy: Psychosis".

W ostatniej roli przed śmiercią Sizemore zagrał samego siebie. W produkcji "Trauma Therapy: Psychosis", która trafi na rynek VOD na początku września, pojawia się w roli gospodarza telewizyjnego talk-show w stylu programu Larry'ego Kinga o nazwie "The Tom Sizemore Show". Nadzieję na dobry film daje fakt, że "Psychosis" jest sequelem dobrze przyjętej przez krytyków produkcji sprzed czterech lat. W opisie filmu możemy przeczytać: "Grupa złamanych dusz uczestniczy w seminarium samopomocy w odległym zalesionym odosobnieniu ze słynnym guru. W poszukiwaniu lepszego życia muszą stawić czoła swoim najgłębszym demonom".

Tom Sizemore urodził się w Detroit, jako jeden z trzech synów urzędniczki i profesora filozofii. Pierwsze aktorskie kroki stawiał już jako nastolatek, jednak na prawdziwy debiut na srebrnym ekranie przyszło mu trochę poczekać. Stało się to pod koniec lat 80., gdy zagrał u boku Sylvestra Stallone w filmie "Osadzony". W 2000 roku Sizemore został wyróżniony nominację do Złotego Globu za rolę w miniserialu "Pod ochroną".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
tom sizemoreszeregowiec ryanhelikopter w ogniu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)