Trwa ładowanie...
08-03-2004 16:09

'Pasja to przede wszystkim przepiękna love story'

'Pasja to przede wszystkim przepiękna love story'
d1bufl8
d1bufl8

Paul Fischer z LA Times miał okazję porozmawiać z Jimem Caviezelem - odtwórcą głównej roli w najważniejszym filmie tego roku - 'Pasji' Mela Gibsona.

Gorliwy katolik i bardzo spokojny w życiu prywatnym człowiek został przez Gibsona wybrany do roli Chrystusa po swoim występie w poetyckiej i przejmującej 'Cienkiej czerwonej linii'. Jednak - jak aktor sam przyznaje - propozycja Gibsona bardzo go zaskoczyła. Początkowo myślał wręcz, że ma zagrać Szatana...

Tym bardziej, że reżyser nie wiedział nic o jego wierze, sposobie życia i patrzenia na świat. Dość zatem przypadkowo okazało się, że Jezusa zagra człowiek bardzo religijny, na planie codziennie uczestniczący w mszy świętej i regularnie odmawiający udziału w zbyt śmiałych scenach erotycznych.

Początkowo Caviezel uważał, że najgorsze do opanowania będą języki, jednak szybko przekonał się, że ani aramejski, ani hebrajski, ani łacina nie sprawiły mu tyle trudności, co... zdrowie.

d1bufl8

W scenach na krzyżu aktor musiał spędzać wiele godzin w bardzo niskich temperaturach - przez co nabawił się zapalenia płuc. Gdy zaczynały się prace na planie, miał on zwichnięty obojczyk - ta kontuzja tylko się w trakcie zdjęć pogłębiła, tym bardziej, że poruszany silnym wiatrem krzyż zmuszał aktora do wielkiego wysiłku, aby nie było tego widać w filmie.

Cierniowa korona była dla niego zbyt luźna, więc autorzy kostiumów zmniejszyli ją do tego stopnia, że aktor cierpiał na chroniczny ból głowy. Z powodu charakteryzacji, w jednym oku Caviezel dostał zapalenia. A na koniec uderzył w niego piorun i nikt nie wie, jak on to przeżył...

Sam Caviezel przyznaje, że czuje w tym rękę Boga, do którego codziennie się modlił.

d1bufl8

Zarzuty o antysemityzm Caviezel uważa za śmieszne, wręcz widzi w tym próbę zbicia kapitału na rozgorzałej wokół filmu dyskusji. Tym bardziej, że, jak sam przyznaje, dla niego '**Pasja to po prostu przepiękna love story - opowieść o miłości między Jezusem a Jego MatkąPasja to po prostu przepiękna love story - opowieść o miłości między Jezusem a Jego Matką**'

Na koniec, zapytany o przesłanie filmu dla współczesnych, aktor powiedział: '_****Nieważne, czy to wszystko Cię obchodzi, czy nie, nieważne czy wierzysz, czy nie - dla każdego ten film ma być obietnicą i ostrzeżeniem: zostaniesz sprawiedliwie osądzony_**Nieważne, czy to wszystko Cię obchodzi, czy nie, nieważne czy wierzysz, czy nie - dla każdego ten film ma być obietnicą i ostrzeżeniem: zostaniesz sprawiedliwie osądzony**'

d1bufl8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bufl8