"Pasja" wróci do kin. Mel Gibson chce szokować?
Minęło 20 lat od premiery "Pasji", w której w sadystyczny sposób pokazano ukrzyżowanie Jezusa. Mel Gibson chce iść dalej i pokazać widzom kontynuację tej historii. Wiadomo już więcej.
W 2004 r. były trzy wielkie kinowe hity. Ludzie na potęgę oglądali "Shreka 2", "Spider-Man 2" i... "Pasję" w reżyserii Mela Gibsona. To dramat biblijny, który przedstawia ostatnie 12 godzin życia Jezusa Chrystusa przed i w trakcie ukrzyżowania. Film z Jimem Caviezelem w roli głównej był przedmiotem wielu kontrowersji ze względu na swoją ekstremalną brutalność, jednak odniósł finansowy sukces. Zrobił ponad 600 mln dolarów!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Mel Gibson zrobi kontynuację "Pasji"
Po wielu latach przygotowań, zdobywca Oscara Mel Gibson wydaje się być gotowy do produkcji długo oczekiwanego sequela "Pasji" z 2004 roku. Film ma nosić tytuł "The Passion of the Christ: Resurrection" i opowiadać o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. W główną postać wcieliłby się po raz kolejny Jim Caviezel. Zdjęcia do filmu mają ruszyć już w przyszłym roku.
Jak podaje agencja Italpress, Gibson obecnie przebywa na Malcie, gdzie razem z zespołem produkcyjnym szuka potencjalnych lokalizacji do kręcenia filmu. W planach są także spotkania z przedstawicielami rządu Malty. Produkcja filmu ma ruszyć na początku 2025 roku, po zakończeniu promocji najnowszego thrillera Gibsona pt. "Flight Risk" (polski tytuł to "3000 metrów nad ziemią"), którego premiera zaplanowana jest na styczeń.
Wiadomo, że twórcy wprowadzali liczne poprawki w scenariuszu. Gibson i Randall Wallace mieli stworzyć aż sześć wersji historii o zmartwychwstaniu. Wallace potwierdził w kwietniu tego roku, że ostateczna wersja została ukończona. Szczegóły dotyczące fabuły sequelu są wciąż owiane tajemnicą, ale Gibson zasugerował, że film będzie bardziej duchowy i metafizyczny w swoim podejściu.
O tym, że Gibson przymierza się do kontynuacji "Pasji", mówiło się co najmniej od 2022 r. W jednym z wywiadów aktor przyznał, że film nie będzie miał linearnej narracji, to znaczy wydarzenia będą pokazane niechronologicznie. - To trochę jak science fiction. To duża historia, trudny koncept, i zajęło mi to dużo czasu, aby znaleźć sposób na jej opowiedzenie, który rzeczywiście zadziała - komentował, porównując pracę nad filmem do... odlotu po narkotykach, co wywołało wiele spekulacji na temat charakteru tej produkcji.
Pierwszy film "Pasja" umiejętnie łączył elementy metafizyczne z przejmującym obrazem ukrzyżowania, czerpiąc pełnymi garściami z katolickiej symboliki i tradycji. Pojawiają się głosy, że nowy film może poruszyć kwestię zejścia Chrystusa do piekła. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że "Pasja" wywoływała już przed laty kontrowersje ze względu na sadystyczne przedstawienie drogi krzyżowej.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: