Pierwsza miłość
Przykre, że ta historia ma taki finał. W końcu początki wyglądały niezwykle obiecująco.
Swayze, młody przystojny chłopak, zamiłowanie do tańca odziedziczył po matce, Patsy, choreografce i instruktorce, prowadzącej studio. Patrick był tam oczywiście częstym gościem, ale nie tylko dlatego, że pragnął rozwijać swój talent. Zwłaszcza że wtedy znacznie bardziej pociągała go piłka nożna. Przede wszystkim cenił sobie towarzystwo uczennic swojej mamy.
- W zasadzie dorastałem w studiu, więc flirtowałem z dziewczynami, odkąd pamiętam – wspominał w książce "The Time of My Life".
Nigdy jednak nie był tak naprawdę zakochany. Do czasu, aż w 1970 r, poznał Lisę Niemi. Miał wtedy 18 lat, Lisa 15.
- W przeciwieństwie do innych dziewczyn zachowywała się, jakbym był powietrzem i nigdy nie patrzyła mi w oczy – wspominał.