Patrick Swayze: Zależało mu tylko na niej
Rozdzieliła ich dopiero śmierć
Za przystojnym i utalentowanym Patrickiem Swayze'em uganiały się wszystkie dziewczyny z okolicy. On zaś chętnie korzystał z tego zainteresowania, flirtując na potęgę i chodząc na randki z coraz to nowymi ślicznotkami.
Za przystojnym i utalentowanym Patrickiem Swayze'em uganiały się wszystkie dziewczyny z okolicy. On zaś chętnie korzystał z tego zainteresowania, flirtując na potęgę i chodząc na randki z coraz to nowymi ślicznotkami.
Ale tak naprawdę najbardziej zależało mu na jednej, młodszej od niego o kilka lat koleżance z grupy tanecznej, dziewczynie o „twarzy anioła”. Ona jednak zupełnie nie zwracała na niego uwagi.
Swayze długo musiał walczyć o jej względy, ale wreszcie dopiął swego; oświadczył się i został przyjęty, a małżeństwo z Lisą Niemi wspominał jako najcudowniejszą rzecz w swoim życiu. Dla niej napisał jedną z najpiękniejszych piosenek miłosnych.
Choć kobiety go uwielbiały, dla niego istniała tylko żona; rozdzieliła ich dopiero jego przedwczesna śmierć. Gdy zaś skończyła się żałoba, między wdową a rodziną aktora rozpętała się prawdziwa wojna.