Paweł Małaszyński kradnie lilie z miłości
10 listopada do naszych kin trafi romantyczna komedia "Listy do M" z Pawłem Małaszyńskim w roli głównej. Przy okazji aktor wyjawił co nieco na temat swoich romantycznych doświadczeń.
- Kiedyś byłem chyba osobą romantyczną, teraz bardziej stoję twardo na ziemi, ale to nie znaczy, że się nie potrafię wzruszać - przyznał Małaszyński. - Dawno, dawno temu robiłem różne dziwne rzeczy pod tym kątem.
Gwiazdor zdradził, że kiedyś razem z kolegą z liceum w Białymstoku wyciął dla ukochanej cały staw lilii wodnych.
Materiał z udziałem aktora przeplatany fragmentami filmu można znaleźć pod tym adresem.
"Listy do M" to opowieść o pogubionych życiowo bohaterach, którzy w jeden wyjątkowy dzień, odkryją, że to, co ich spotkało, to właśnie miłość. Pięć kobiet i pięciu mężczyzn przekona się, że przed miłością i świętami nie da się uciec.
W rolach głównych poza Małaszyńskim zobaczymy Tomasza Karolaka, Macieja Stuhra, Kasię Zielińską, Agnieszkę Dygant, Romę Gąsiorowską, Piotra Adamczyka, Katarzynę Bujakiewicz, Piotra Adamczyka, Agnieszkę Wagner czy Wojciecha Malajkata.