Rozdarty miedzy Polską a Ameryką
Choć swoją przyszłość wiąże ze Stanami Zjednoczonymi, nasz kraj darzy ciepłym uczuciem. I nic w tym dziwnego, bo w jego żyłach płynie polska krew – Paweł Szajda przyznaje, że już od dawna jest rozdarty między Ameryką a ojczyzną swoich rodziców.
Jego praca sprzyja jednak częstym podróżom. Aktor, zachęcony przed kilku laty dobrymi recenzjami „Tataraku”, wierzy że nasi filmowcy znowu sobie o nim przypomną i zaproszą do udziału w kolejnym polskim projekcie.
Na razie, niestety, na marzeniach się kończy. Ale Szajda nie narzeka – nie zależy mu na wielkim rozgłosie i żywi nadzieję, że jego pięć minut jeszcze przed nim. Patrząc na to z kim ma okazję grać możemy być dobrej myśli.