Pawlikowski o Oscarach: Cały kraj tym żyje jak igrzyskami olimpijskimi. Staram się zachować spokój
Trwa szał na "Zimną wojnę". Bliscy Łukasza Żala i Joanny Kulig są nieustannie nachodzeni przez dziennikarzy. - Wioska Joanny jest nawiedzana. Dziennikarze chcą robić wywiady z siostrami, braćmi, lokalnymi karczmarzami. Podobnie jest z operatorem, Łukaszem Żalem, który pochodzi z małej miejscowości na północy Polski. Nagle wszyscy lokalni kierowcy autobusów przypominają sobie, że wozili go do szkoły. Cały kraj tym żyje jak igrzyskami olimpijskimi. Ja staram się zachować spokój - powiedział Paweł Pawlikowski o gorączce związanej z rozdaniem Oscarów.