Penélope Cruz o amerykańskim kulcie młodości
Penélope Cruz zamierza spędzić jesień życia w rodzinnej Hiszpanii.
Aktorka obawia się, że w ogarniętym obsesją na punkcie wieku Hollywood już niebawem nie znajdzie zatrudnienia.
- Mam nadzieję, że będę mogła grać w filmach aż do późnej starości - tłumaczy Cruz. - To o wiele łatwiejsze w Europie, niż w Ameryce. W Hollywood starsze aktorki rzadko otrzymują ciekawe propozycje pracy. Na szczęście w Hiszpanii mamy tak wspaniałych filmowców, jak Pedro Almodóvar, którzy obsadzają w swoich produkcjach kobiety w każdym wieku. To o wiele zdrowsze, niż amerykański kult młodości. Nie wykluczam, że za jakiś czas powrócę do Hiszpanii.
Od 25 września polscy widzowie będą mogli podziwiać kolejne wspólne dzieło Penélope Cruz i Pedro Almodóvara - dramat "Przerwane objęcia".
![Obietnice, obietnice. "Sztuka pięknego życia" nie spełnia oczekiwań [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/YzExZWUydhskGixkegJ7DmdCeD48W3VYMFpgdXpPbQJzTHUxPBU8CCAINXkyCywKJA8qeSUVdhs1EXUhZFY9EzYINjYsVjwXJx0-eDRAak4kSWxleEBoSXJVbjFjGnRDchw-emVJOhl0ST8yZx1pSWcF)
