Piotr Stramowski za słaby na film o MMA. Miesiące przygotowań poszły na marne
Film o mieszanych sztukach walki zalicza poważne roszady obsadowe. Główna rola nie przypadnie Piotrowi Stramowskiemu, którego twarz pojawiała się już na plakatach.
Po występach w "Pitbullach" czy "Kobietach mafii" mogło się wydawać, że świetnie prezentujący się bez koszulki Stramowski będzie idealnym materiałem na zawodnika MMA. Niestety rzeczywistość brutalnie zweryfikowała zamierzania twórców.
- Piotrek miał się wcielić w głównego bohatera filmu. Niestety, w walkach MMA okazał się nieautentyczny – donosi informator "Super Expressu".
Film ze Stramowskim miał się początkowo nazywać "Klatka" i koncentrować na rywalizacji głównego bohatera z zawodnikiem granym przez Eryka Lubosa. Z czasem zaczęto spekulować, że gwiazdor "Pitbulla" jest za drogi, następnie z projektu wycofali się kluczowi partnerzy.
Aktualnie film nosi tytuł "Underdog" i jest reżyserowany przez Macieja Kawulskiego, współwłaściciela federacji KSW. Jak ustalił dziennik, to właśnie on uznał, że Stramowski po miesiącach przygotowań nie jest gotowy, by zagrać zawodnika KSW.
Jego miejsce zajął Eryk Lubos, zaś w roli rywala zobaczymy Mameda Khalidova. Podobno decyzja o usunięciu z obsady Piotra Stramowskiego sprawiła, że z filmem pożegnała się także Katarzyna Warnke (prywatnie partnerka aktora), która "uniosła się honorem i sama zrezygnowała".
Przypomnijmy, że Piotr Stramowski przed zagraniem w "Pitbullu: Nowych porządkach" Patryka Vegi wylewał siódme poty na siłowni i stosował restrykcyjną dietę.
- Miałem trenera, który zaplanował mi bardzo intensywny trening obejmujący wszystkie partie mięśni. Przez ponad dwa miesiące chodziłem na siłownię cztery razy w tygodniu – wspominał w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
- Mięśnie brzucha w dużej mierze były kwestią diety. Jadłem pięć posiłków dziennie. Trener Jacek Franke, namawiał mnie na spożywanie węglowodanów na koniec dnia, to podobno podkręca metabolizm. Mnie pomogło – wyznał aktor.
"Underdog" ma trafić do kin w styczniu 2019 r. Piotra Stramowskiego mogliśmy ostatnio oglądać w filmach i serialach "Kobiety mafii" i "Botoks".