2z9
Czekaliśmy pół roku
W przedostatnim dniu pojawił się film, na którego realizację musieliśmy czekać aż siedem lat. Było nim właśnie „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego, wracającego z nowym obrazem po jedenastoletnim milczeniu.
Warto dodać, że pokaz festiwalowy odbył się w wersji bez napisów końcowych, a jeszcze w przeddzień rozpoczęcia GFF Pasikowski mówił, że nie ma szans, aby „Pokłosie” trafiło na projekcję do Gdyni.
Udało się, niestety ogólnopolska widownia na premierę tego ważnego filmu musiała czekać jeszcze pół roku. 9 listopada produkcja nareszcie trafia do polskich kin.