Ciąg dalszy sprawy Polańskiego
Obrony Polańskiego podjął się za to Krzysztof Zanussi, który uważa, że oskarżony 30 lat temu skorzystał po prostu z usług nieletniej prostytutki. Ponadto zdaniem Zanussiego Polański padł ofiarą własnej popularności.
"- Nikt nie zauważa, że dlatego że on jest sławny to ta sprawa ma taki wymiar. Gdyby on nie był sławny, to fakt, że ponad trzydzieści parę lat temu w Los Angeles, które jest miastem szczególnie swobodnych obyczajów, skorzystał z usług jakiejś nieletniej prostytutki, bo chyba tak to naprawdę było..." - powiedział Zanussi w programie Moniki Olejnik.