Polska premiera "Artura i Minimków" Bessona

Luc Besson na polskiej premierze filmu
Źródło zdjęć: © AFP

Uroczysta polska premiera filmu animowanego Luca Bessona "Artur i Minimki" odbyła się w warszawskim Multikinie. W pokazie filmu wziął udział reżyser, a także aktorzy, którzy użyczyli głosów postaciom w polskiej wersji językowej filmu - m.in. Daniel Olbrychski, Gabriela Kownacka i Joanna Brodzik. Na ekrany polskich kin obraz trafi w piątek.

Film ma być przedostatnim w reżyserskiej karierze Bessona. Jest produkcją francuską.

Witając widzów przed projekcją filmu, francuski reżyser pochwalił twórców polskiego dubbingu do filmu. W waszym kraju jest długa tradycja dobrego aktorstwa - powiedział Besson. Zaznaczył też, że podróżując po świecie w celu promowania "Artura i Minimków" zdecydował się odwiedzić Polskę wcześniej, niż Stany Zjednoczone.

Aktorzy Jan Englert, Beata Ścibakówna, Marek Włodarczyk, Tomasz Bednarek, Andrzej Nejman i Paweł Wilczak znaleźli się wśród znanych gości, którzy pojawili się na polskiej premierze.

Większość dorosłych widzów przyprowadziła na pokaz filmu swoje dzieci. Z okazji premiery "Artura i Minimków" kinowe wnętrza udekorowano w specjalny sposób - tak, aby przypominały zamieszkiwaną przez Minimki filmową Krainę Siedmiu Lądów. Pojawiły się więc m.in. ogromne kwiaty i trawy, wśród których żyją liczące 2,5 milimetra wzrostu Minimki, a także wielkie komary, na których podróżują filmowi bohaterowie.

Główny bohater filmu to 10-letni Artur, który mieszka razem z babcią w małej amerykańskiej miejscowości, w starym domu otoczonym przez duży ogród. Dziadek Artura, Archibald, zaginął w tajemniczych okolicznościach. Pozostawił po sobie książkę zawierającą opis tajemniczej Krainy Siedmiu Lądów, gdzie żyją między innymi stworki Minimki, liczące zaledwie 2,5 milimetra wzrostu.

Pewnego dnia w domu babci pojawia się przebiegły przedsiębiorca, który - wraz z komornikiem - chce zagarnąć dom. Aby uratować domostwo, mieszkańcy muszą... zdobyć pieniądze na jego "wykupienie". Artur wie, że dziadek ukrył gdzieś w ogrodzie cenne rubiny. Postanawia odnaleźć kamienie, a także samego dziadka, który - jak uważa Artur - może przebywać w krainie Minimków. Kierując się wskazówkami podanymi przez Archibalda, chłopiec w magiczny sposób zamienia się w maleńkiego Minimka i wkracza do Krainy Siedmiu Lądów, do której wejście odnajduje w ogrodzie babci.

W oryginalnej wersji językowej filmu animowani bohaterowie mówią głosami m.in. znanych piosenkarzy - Madonny (księżniczka Minimków, Selenia) i Davida Bowie (wróg Minimków, demoniczny Maltazar). Artur mówi głosem 14-letniego brytyjskiego aktora Freddiego Highmore'a, który zagrał m.in. w filmach "Marzyciel" Marca Forstera oraz "Charlie i fabryka czekolady" Tima Burtona.

W wersji polskojęzycznej głosu księżniczce Selenii użyczyła Joanna Brodzik, bratu księżniczki, Betameszowi - Jacek Braciak, a Maltazarowi - Daniel Olbrychski. Artur mówi głosem 14-letniego Kajetana Lewandowskiego, który ma już na koncie udział w kilkunastu dubbingach - użyczył m.in. głosu głównemu bohaterowi "Olivera Twista" Romana Polańskiego, znalazł się też wśród twórców polskiego dubbingu do znanego filmu animowanego "Gdzie jest Nemo?".

Film "Artur i Minimki" ma, obok animowanych, sekwencje fabularne. Są to sceny rozgrywające się w domu babci Artura, którą zagrała Mia Farrow. W polskiej wersji językowej babcia mówi głosem Gabrieli Kownackiej.

Besson jest nie tylko reżyserem tego filmu, ale także twórcą jego scenariusza i producentem. Kierownikiem artystycznym i pomysłodawcą filmu był grafik, autor komiksów Patrice Garcia, który współpracował z Bessonem także na planie "Piątego elementu". Autorem muzyki do "Artura i Minimków" jest Francuz Eric Serra, który skomponował również muzykę do innych filmów Bessona - "Wielkiego błękitu", "Nikity", "Leona zawodowca", "Piątego elementu" i "Joanny d'Arc".

Francuska premiera "Artura i Minimków" odbyła się 13 grudnia. W Polsce film będziemy mogli oglądać od najbliższego piatku, 5 stycznia pod patronatem medialnym Wirtualnej Polski.

Wybrane dla Ciebie

Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
"Uwierz w ducha" kończy 35 lat. Nikt nie przewidywał tak spektakularnego wyniku
"Uwierz w ducha" kończy 35 lat. Nikt nie przewidywał tak spektakularnego wyniku
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana
Żona go przestrzegała, nie posłuchał. Cztery lata temu zmarł tragicznie Jerzy Janeczek
Żona go przestrzegała, nie posłuchał. Cztery lata temu zmarł tragicznie Jerzy Janeczek
Porażka serialu ze Schwarzeneggerem. Netflix liczył na więcej
Porażka serialu ze Schwarzeneggerem. Netflix liczył na więcej
Epicki. Jason Momoa wraca do korzeni jako wódz wojownik
Epicki. Jason Momoa wraca do korzeni jako wódz wojownik
Sofia Vergara za stara dla Brady'ego? "Czysta fikcja"
Sofia Vergara za stara dla Brady'ego? "Czysta fikcja"