''Ben Hur'', 1925/1959
O doniosłości i randze dzieła z 1925 roku najlepiej mówią liczby. Film Freda Niblo i czterech innych reżyserów niewymienionych w czołówce okazał się najdroższą niemą produkcją w historii kina, kosztującą „zawrotną” kwotę 3,9 mln dolarów. W jednej ze scen użyto aż 48 kamer – był to ewenement na światową skalę.
Jednak nie wszystkie statystyki są powodem do dumy. Z danych produkcyjnych wynika bowiem, że podczas trwających trzy lata zdjęć zginęło aż 100 koni. Do największej liczby zgonów doszło oczywiście podczas kręcenia słynnej sceny wyścigu rydwanów.
Do katowania zwierząt, choć już nie na tak gigantyczną skalę, doszło również na planie nakręconego 34 lata później remake’u w reżyserii Williama Wylera. W filmie wzięło udział 78 specjalnie szkolonych koni, z czego 11 zginęło podczas zdjęć. Nadal nie było to niczym wyjątkowym.