Poszedł po rozum do głowy. Perry usuwa wzmianki o Keanu

Matthew Perry w końcu dostrzegł, że jego niezdrowa obsesja na punkcie Keanu Reevesa była niesmaczna. Aktor wyznał, że usunie jego nazwisko z kolejnych wydań swojego autobiografii. Co takiego Perry napisał o Keanu?

Matthew Perry miał jakiś problem z Keanu Reevesem Matthew Perry miał jakiś problem z Keanu Reevesem
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Matthew Perry na zawsze będzie kojarzony z serialem "Przyjaciele" i rolą Chandlera Binga. Jednak jeszcze parę lat temu nikt nie wiedział, że w czasie kręcenia tego serialu aktor zmagał się z uzależnieniem od opioidów, amfetaminy i alkoholu. W 1997 r. udał się na swój pierwszy odwyk, który był początkiem długiej drogi do wytrzeźwienia. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, nie pamięta przynajmniej trzech lat serialu, "gdzieś pomiędzy sezonem trzecim a szóstym".

W ubiegłym roku ukazała się autobiografia Perry’ego "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz. Autobiografia", w której szczegółowo opisał swoją podróż – pełną wzlotów i bolesnych upadków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Gwiazdy, które przyznały się do depresji

Perry dużo miejsca poświęcił w niej swoim prawdziwym przyjaciołom. Odwołał się też do Keanu Reevesa, ale w dużo mniej przyjaznym tonie. Perry napisał m.in. o "bardzo utalentowanych aktorach i wspaniałych ludziach", których spotkała przedwczesna śmierć. "Zawsze uważałem, że w młodym wieku odchodzą na ogół naprawdę utalentowani faceci. Dlaczego, pytam, tacy ludzie jak River Phoenix i Heath Ledger umierają, a Keanu Reeves wciąż żyje wśród nas?". I takiego sformułowania z Keanu użył nieraz.

Perry jednak doszedł po czasie do wniosku, że jego stwierdzenia były nie na miejscu. - Napisałem głupią rzecz. To była podła rzecz - przyznał aktor na jednym z targów książek. - Wyciągnąłem jego nazwisko, ponieważ mieszkam na tej samej ulicy. Przeprosiłem go publicznie. Żadne przyszłe wersje książki nie będą zawierały jego nazwiska - dodał. Przyznał też, że jeśli na niego natrafi osobiście, to go przeprosi.

Perry już wcześniej kajał się za swoje słowa z biografii. "Właściwie jestem wielkim fanem Keanu. Wybrałem przypadkowe nazwisko, mój błąd. Przepraszam. Powinienem był zamiast tego użyć własnego imienia" - pisał w zeszłorocznym oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie

Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości