Powstanie film o księciu Andrzeju. Do roli przymierzana jest wielka gwiazda
Jak donoszą zagraniczne media, Hugh Grant jest jednym z głównych kandydatów do zagrania księcia Andrzeja w filmie "Scoop". Produkcja ma skupiać się na szokującym wywiadzie, który pogrążył syna królowej.
"Scoop" pokaże kulisy osławionego wywiadu, jakiego książę Andrzej udzielił stacji BBC w listopadzie 2019 r. Opowiedział w nim m.in. o swojej przyjaźni ze skazanym przestępcą seksualnym, Jeffreyem Epsteinem. Książę aż do tamtej pory nie odciął się od amerykańskiego milionera, któremu postawiono zarzuty o pedofilię i handel ludźmi.
Jak donosi "Deadline", scenariusz filmu oparty będzie o książkę Sam McAlister "Scoops: Behind the Scenes of the BBC’s Most Shocking Interviews" ("Za kulisami najbardziej szokujących wywiadów BBC"). Autorka opisała w niej, jak dziennikarzom BBC udało się namówić księcia na rozmowę, którą wyemitowano dwa miesiące po tym, jak Epstein został znaleziony martwy w swojej celi.
Zdjęcia do filmu "Scoop" zaplanowano na listopad. Choć nie wyznaczono jeszcze reżysera, ani nie skompletowano obsady, to według słów producentki Hilary Salmon, agenci aktorów, z którymi zdążono się już skontaktować, byli zachwyceni zaproponowanymi rolami. Tymczasem media rozgrzewa pogłoska o angażu Hugh Granta do roli księcia Andrzeja. Producentka nie chciała skomentować tych doniesień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Jak długo mogą być dziećmi? Księżna Kate będzie musiała się tym martwić wcześniej, niż sądziła
Przypomnijmy, że po emisji wywiadu wiele organizacji, które współpracowały z księciem Andrzejem, postanowiły zerwać z nim kontakt. Wzburzenie w brytyjskich mediach było ogromne. To skłoniło księcia do wydania oświadczenia w 2019 r., w którym poinformował, że "odsuwa się" od królewskich obowiązków.
Na tym problemy księcia się nie skończyły. W 2021 r. Virginia Giuffre wniosła sprawę do sądu w Nowym Jorku, oskarżając księcia o napaść na tle seksualnym, gdy miała 17 lat. Książę zarzekał się w wywiadzie dla BBC, że nie mogło dojść do żadnego kontaktu między nimi, bo w tym czasie był na pizzy z córkami.
Ostatecznie w lutym br. doszło do ugody między stronami. Z jej zapisów wynika, że książę Andrzej przekaże "znaczną darowiznę na cele charytatywne wskazane przez panią Giuffre na rzecz praw ofiar". Nie zmienia to faktu, że Brytyjczycy zupełnie już nie mają do niego zaufania. Mimo to był obecny u boku królowej