Pożar na planie u Deppa
Na planie nowego filmu Johnny'ego Deppa "Pirates of the Caribbean" wybuchł pożar wywołując szkody w wysokości 525 tysięcy dolarów.
Według rzecznika brygady strażackiej Los Angeles, podczas pożaru w Walt Disney Studios w Burbank nikt nie ucierpiał.
Ogień udało się ugasić po 50 minutach. Obecnie badamy przyczyny pożaru, prawdopodobnie przyczyniły się do niego rekwizyty wykonane ze specjalnej pianki - powiedział rzecznik.
Zdaniem pracowników Disneya, pożar nie powinien opóźnić produkcji filmu, w którym oprócz Deppa występują m.in. znany z Władcy Pierścieni Orlando Bloom oraz laureat Oscara Geoffrey Rush. "Pirates of the Caribbean" trafi do kin latem przyszłego roku.