Prince of Persia jak Piraci z Karaibów
Jerry Bruckheimer, producent odpowiedzialny za m.in. za sukces Piratów z Karaibbów prowadzi obecnie negocjacje odnośnie kupna praw do realizacji filmu na podstawie gry Prince of Persia: Piaski czasu (zdj. z serwisu gry.wp.pl).
Produkcją obrazu poważnie zainteresowane jest studio Walta Disneya.
Jeżeli rozmowy zakończą się pomyślnie scenariusz do filmu napisze sam twórca serii Prince of Persia Jordan Mechner.
Akcja Prince of Persia: Piaski czasu rozgrywa się w dziewiątym wieku w Persji i opowiada o przygodach księcia, który w górach odkrywa niebezpieczny artefakt i wraz z piękną księżniczką musi powstrzymać swojego przeciwnika przed zniszczeniem świata.
Ponadto - dzięki tytułowym piaskom czasu - nasz bohater ma moc cofania się w czasie, zatrzymania tegoż oraz przewidywania przyszłości.
Bruckheimer zapowiada, że film nie będzie wierną adaptacją gry. Podobnie jak w przypadku Piratów z Karaibbów, które inspirowane były jedną z atrakcji Disneylandu, z gry wzięte zostaną pewne elementy i na ich podstawie zostanie stworzona zupełnie nowa, oryginalna historia.
Prince of Persia: Piaski czasu jest jedną z najstarszych serii w historii gier komputerowych. Jej pierwsza część ukazała się już w 1989 roku zdobywając olbrzymią popularność. Kolejne części gry ukazały się w latach 1993 i 1999.
Jednak ostatnia z nich okazała się finansową porażką i perski książę na kilka lat zniknął zupełnie z rynku. Powrócił w zeszłym roku w grze Prince of Persia: Piaski czasu, która została uznana za jeden z najważniejszych tytułów minionego roku. W ciągu pierwszych 3 miesięcy od daty premiery na całym świecie sprzedano 3 miliony egzemplarzy programu.