Program TV na sobotę: "King Kong", "Drogówka", "Ogniem i mieczem" [30‑12-2017]

Dziś w TV "Dom zły" - jeden z najmocniejszych polskich filmów XXI w. Oprócz tego rodzimy hit wszech czasów, "Ogniem i mieczem" i spektakularny "King Kong", stworzony przez reżysera "Władcy Pierścieni". Także w sobotę na kanale WP pojawi się thriller "Uwikłani". Sprawdź, co jeszcze warto obejrzeć 30 grudnia.

Program TV na sobotę: "King Kong", "Drogówka", "Ogniem i mieczem" [30-12-2017]
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wyreżyserowana jako ostatnia, pierwsza w kolejności część "Trylogii" Henryka Sienkiewicza. Na jej realizację polscy widzowie czekali niemal ćwierć wieku. Obraz Jerzego Hoffmana trafił do kin w 1999 roku i z miejsca stał się hitem oraz najpopularniejszym polskim filmem kinowym. Jego frekwencyjnego rekordu nie powtórzyła dotychczas żadna z nakręconych po 1989 r. produkcji. Zawiłe losy Jana Skrzetuskiego i jego ukochanej Heleny osadzone w połowie burzliwego XVII stulecia obejrzało na wielkim ekranie 7 151 354 widzów. W obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd z Michałem Żebrowskim, Izabellą Scorupco, Danielem Olbrychskim, Zbigniewem Zamachowskim i Krzysztofem Kowalewskim na czele.

"Uwikłani"

David poznaje na studiach Jenny. Pewnego dnia do ich zgranego duetu dołącza Alan Hammond, kolega Davida z uczelni. Pełen zwariowanych pomysłów, przebojowy chłopak, podrywacz i hulaka, podbija serce Jenny. Jakiś czas potem, na pustej drodze w śródku lasu, David zostaje potrącony przez samochód. Trafia do szpitala, gdzie uwagę lekarzy przykuwają kajdanki na ręce mężczyzny. Pacjent twierdzi, że nie pamięta, w jaki sposób doszło do wypadku, i nie wie, co się stało z dziewczyną, która mu towarzyszyła...

"Dom zły"

Świetnie przyjęty przez widzów i krytyków (nagrody w Gdyni, Warszawie, pozytywne recenzje w zagranicznych pismach i na festiwalach w Tokio czy Nowym Jorku) film Wojciecha Smarzowskiego, który po raz kolejny ukazał ciemną stronę człowieczeństwa w brutalnej historii o ludzkich rządzach i zatraceniu. "Dom zły" to mroczna opowieść jednego wieczoru, który dla Edwarda Środonia (Arkadiusz Jakubik) okaże się być wyjątkowo brzemienny w skutkach. Główny bohater dociera do małej wioski, w której ma zacząć pracę jako zootechnik. Trafia on przypadkiem do domu pewnego małżeństwa, gdzie to alkoholowej libacji dochodzi do przerażającej tragedii. Mocne dialogi, świetne aktorstwo i bardzo dobry scenariusz – wszystko to buduje niepowtarzalny klimat filmu, który na długo zostaje w pamięci widza.

"King Kong"

Po sukcesie "Władcy Pierścieni" Peter Jackson wziął na warsztat kolejny kultowy utwór, kręcąc niezwykłe widowisko z wielką małpą na pierwszym planie. "King Kong" z 2005 r. pochłonął ponad 200 mln budżetu, zarabiając w kinach ponad pół miliarda dol. Mocną stroną filmu Jacksona są, podobnie jak we "Władcy Pierścieni", efekty specjalne. Generowana komputerowo postać King Konga wspierana jest mimiką i ruchami brytyjskiego aktora Andy'ego Serkisa. Oprócz niego w obsadzie znaleźli się m.in. Naomi Watts, Jack Black i Adrien Brody.

"Drogówka"

Kolejny głośny film Wojciecha Smarzowskiego to wstrząsający obraz polskiej policji, sfery biznesu i polityki, w którym korupcja, przemoc, a nawet morderstwa są na porządku dziennym. "Drogówka" skupia się na postaci sierżanta Króla (Bartłomiej Topa), który choć nie jest wzorowym policjantem, zaczyna się stopniowo przeciwstawiać bezprawiu w służbach mundurowych. Prowadząc prywatne śledztwo nie wie, że wystarczy jeden niewłaściwy ruch, by narazić się potędze mogącej uciszyć niewygodnego "krawężnika" bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji.

"Kick-Ass"

Arcybrutalna, a zarazem niezwykle zabawna ekranizacja komiksu, opowiadającego o zamaskowanym nastolatku, który chce zaprowadzić porządek w dzielnicy. Niestety nie ma żadnych supermocy, które bardzo by mu się przydały. - Najkrócej mówiąc, "Kick-Ass" daje po mordzie. Zaskakuje, szokuje, śmieszy. Zachwyca perfekcyjną realizacją, niezwykle intensywnymi scenami akcji i bezczelnym poczuciem humoru. Zadziwia niespotykaną, jak na tego typu kino, dawką przemocy – pisał Tomasz Pstrągowski w recenzji filmu. Myślicie, że kino superbohaterskie kończy się na DC i Marvelu? Koniecznie obejrzyjcie "Kick-Assa".

king kongdom złyogniem i mieczem
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (97)