Przykre słowa. Tak Daniel Olbrychski ocenił syna Rafała
Najstarszy syn Daniela Olbrychskiego planował pójść w ślady ojca. Grał w filmach, występował w telewizji, jednak jego kariera szybko przygasła. Co się stało?
Rafał Olbrychski jest owocem małżeństwa słynnego aktora z aktorką Moniką Dzienisiewicz. To w trakcie tego związku Daniel Olbrychski wdał się w romans z Marylą Rodowicz. Mimo że małżeństwo po kilku latach się rozpadło, aktor zabiegał o to, by mieć dobre relacje z synem.
- Ja byłem fajnym ojcem. Najwięcej ze mną przeżyła moja córka Weronika, a z Rafałem, mimo że porzuciłem jego matkę, kiedy on miał niecałe trzy lata, to do dorosłości nie było świąt czy wakacji, których by nie spędzał ze mną. I to całkowicie. Nie widzę żadnego powodu, dla którego zapracowany lekarz, inżynier czy polityk jest lepszym ojcem od aktora - wyznał Daniel Olbrychski w wywiadzie dla serwisu Cozatydzien.tvn.pl.
Pierworodny wykazywał zresztą talent aktorski i muzyczny. Filmowy Kmicic wierzył, że syn dorówna jego zawodowym osiągnięciom. Tak się jednak nie stało.
Poszedł w ślady ojca
Najstarsza pociecha Olbrychskiego już jako nastolatek założył swój zespół muzyczny Reds, z którym wydał dwie płyty. Po wielu latach zrealizował też samodzielny projekt "Tatango", na którym gościnnie zaśpiewała m.in. Maryla Rodowicz, a Wojciech Młynarski napisał kilka tekstów piosenek.
Na początku lat 90. zaczął grać w filmach. Zadebiutował u Jerzego Skolimowskiego w "Ferdydurke", a kolejna rola w "Rozmowie z człowiekiem z szafy" Mariusza Grzegorzka przyniosła mu nagrodę aktorską im. Zbigniewa Cybulskiego, której pierwszym laureatem był jego tata. Daniel Olbrychski nie krył dumy z syna.
Gorzka ocena
Po latach senior ocenił, że Rafał nie stał się tak wielki, jak mógłby być.
- [...] Nie miał tego mojego charakteru i w muzyce i w aktorstwie. Trzeba być w tym konsekwentnym. [...] Rafałowi czegoś zabrakło. Może pokory właśnie. Jego płyta była okrzyknięta debiutem roku, gdy miał 18 lat, jego pierwsza rola w filmie "Rozmowa z człowiekiem z szafy" przyniosła mu nagrodę za najlepszy debiut im. Zbyszka Cybulskiego - powiedział.
Zawiódł pokładane w nim nadzieje
Zdaniem jego ojca wynika to z faktu, że wielki artysta oprócz talentu i pracowitości musi mieć też "wielką pewność siebie i wielką pokorę".
- Więc czegoś zabrakło. Zagrał 6 głównych ról w filmie, potem po latach Marie Laforêt moja przyjaciółka, która już nie żyje, kiedy wysłuchała jego pierwszej płyty, powiedziała, że takich osób w Europie nie jest dużo, może 200, ale po 5 latach zostaje 50, a po 10 - 2 na całą Europę: "Od ciebie Rafał zależy, czy będziesz wśród tych 150, czy 50". No i Rafał w tym momencie mógłby powiedzieć, że słów ojca i Marii nie wykorzystał do końca. (...) Cieszę się, że od lat ma stabilne, piękne życie osobiste - powiedział w wywiadzie dla Cozatydzien.tvn.pl o synu Daniel Olbrychski.
Choć ostatnie medialne doniesienia na temat rodzinnego życia Rafała mówią co innego.
Trudne koleje losu
Rafał tak jak i znany ojciec (który tracił prawo jazdy trzykrotnie) ma w swojej historii jazdę autem pod wpływem alkoholu. W 2011 r. prowadził pojazd z 0,5 promila alkoholu we krwi. Sześć lat później został skazany za inne przestępstwo. Zniszczył sprzęt służący do naprawienia awarii instalacji wodno-kanalizacyjnej i groził pracownikowi firmy nożem. Skazano go na 6 miesięcy ograniczenia wolności, 20 godzin prac społecznych oraz 500 zł zadośćuczynienia dla poszkodowanego oraz pokrycie kosztów sądowych.
Z kolei w marcu 2020 r. w tragicznych okolicznościach zginął syn Rafała i wnuk Daniela. 28-letni Jakub Olbrychski przerwał leczenie psychiatryczne i uciekł z domu. Kilka dni później znaleziono jego zwłoki. Rodzina przyznała, że mężczyzna zmagał się z depresją i schizofrenią.