Przyznał się do błędów. "Po prostu byłem pijany"
Andrzej Grabowski już dawno przestał być Ferdkiem z sitcomu "Świat według Kiepskich". Z grubo ponad setką ról w filmie i teatrze jest jednym z najbardziej cenionych aktorów w Polsce. W najnowszym wywiadzie przyznał się do błędów, które popełnił w zawodowej karierze pod wpływem alkoholu.
Rozmowa z Marcinem Radomskim w programie "Kino rozmowa" można powiedzieć toczyła się niewinne. Grabowski opowiadał o wesołych wybrykach swojego przyjaciela Jana Nowickiego, który "miał gest" wyrzucając przez okno hotelu pieniądze lub rozdając ludziom paczki papierosów.
"Pamiętam kiedyś, siedząc pół dnia w knajpie w Krakowie nad różnymi płynami, to też wydałem wszystkie swoje pieniądze jakie miałem, rozdając je ludziom. Rozdałem jeszcze telefon. Chciałem dać dowód osobisty. No wszystko chciałem dać. Dowodu na szczęście nie chcieli, ale telefon dałem. A Janek siedział koło mnie i był zachwycony. Bardzo się dobrze bawił" – wspominał z uśmiechem Andrzej Grabowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Temat związany z upojeniem alkoholowym pobudził w aktorze także mniej wesołe wspomnienia. "Popełniłem błędy, ale któż ich nie ma? Kto ich nie popełnia, niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem. Spektakl został odwołany przez to, że byłem w stanie nawet nie wskazującym, tylko po prostu byłem pijany. Spektakl został przerwany" – wyznał aktor.
Grabowski podkreślił jednak, że nigdy nie unikał konsekwencji swoich błędów. Za przykład podał alkoholowy incydent, który wydarzył się na kabaretowej scenie: "Nie mogłem też zagrać jednego stand-upu, ale na szczęście na drugi dzień jak się przebudziłem, to pamiętam, że powiedziałem do organizatora: 'rozwieszaj afisze – bo to była mała nadmorska miejscowość kuracyjna – że występuję tu w ogrodach za darmo i kto chce przyjść, niech przyjdzie'".
"Przyszło bardzo dużo ludzi i muszę powiedzieć, że do dzisiaj czasem podchodzi do mnie jakiś człowiek i mówi: ‘panie Andrzeju, ja byłem na tym spektaklu, co pan zagrał za darmo. To jest piękne, że pan się przyznał, że pan nie mówił, że pomroczność jasna itd., tylko że pan powiedział po prostu, że był pan pijany’" – wspomina Grabowski.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: