*Quentin Tarantino nie chce zmienić zdania i potwierdza, iż nadal myśli o reżyserskiej emeryturze. Jako jeden z powodów zakończenia kariery wymienia technologie cyfrowe.*
- Nie cierpię tych wszystkich technologii cyfrowych. Nie na to się pisałem - mówi Tarantino. - To już nie jest kino. Tak uważam. A ja chciałem robić filmy. Nienawidzę tych cyfrowych rzeczy. Kręcę na taśmie. Dla mnie nawet cyfrowa projekcja to koniec. Jeżeli o mnie chodzi to koniec.
Projektory cyfrowe szybko wypierają tradycyjne - z taśmy 35 mm w Stanach Zjednoczonych mają zniknąć do końca 2013 roku. Na świecie - około 2015.
To, iż Tarantino chce przestać reżyserować, nie oznacza, iż całkiem zniknie ze świata sztuki. - Pewnie zajmę się pisaniem scenariuszy, a może powieści albo książek o kinie. Albo zajmę się krytyką filmową - będę wyszukiwał podteksty - mówi twórca.
Jego najnowszy film, "Django", trafi na nasze ekrany 18 stycznia.