Wszyscy o nim zapomnieli?
Problemy z wodą nie są jedynym utrapieniem. W bloku nie ma dostępu do gazu, a w pomieszczeniach znaleźć można stare piece kaflowe.
- Największym mankamentem jest noszenie węgla, żeby ogrzać mieszkanie. Mi nie wolno nosić ciężarów, a jak nie ma nikogo, to muszę sam dźwigać ten węgiel do kuchni - żali się w reportażu Wantoła.