Remake "The Warriors" wraca na tapet. To kolejne podejście
Najnowsze plotki mówią, że kolejny raz trwają prace nad nową wersją "The Warriors". Jednego z najbardziej kultowych amerykańskich filmów lat 70.
Jak donosi serwis JoBlo, ponownie ruszyły prace nad remakiem kultowego filmu Waltera Hilla. To nie pierwszy raz, kiedy ktoś mierzy się z niskobudżetowym klasykiem.
W 2005 r. z zamiarem wyreżyserowania filmu nosił się Tony Scott, który chciał przenieść akcję do współczesnego Nowego Jorku. Plany przerwała samobójcza śmierć reżysera.
Potem remakiem zainteresowali się Mark Neveldine, reżyser "Adrenaliny", oraz bracia Russo, twórcy "Avengers: Koniec gry", którzy wraz z Paramount Television i Hulu chcieli nakręcić serial. Nic z tego nie wyszło.
Oryginalne "The Warriors" to film z 1979 r., którego scenariusz został oparty na książce zmarłego w 2013 r. Sola Yuricka. Film opowiada o członkach tytułowego gangu, którzy zostają niesłusznie oskarżeni o morderstwo. Cały film koncentruje się na bezustannej ucieczce grupy, która musi pokonać Nowy Jork, aby dostać się do swojej dzielnic na Coney Island.
ZOBACZ: zwiastun "The Warriors"
W filmie zagrali niezawodowi aktorzy, a zdjęcia kręcono na ulicach Nowego Jorku. Legenda głosi, że plan zdjęciowy ochraniali członkowie autentycznych gangów. Podczas wyświetlania kina zatrudniały dodatkową ochronę, bo na widowni dochodziło do zamieszek. Dziś "The Warriors" cieszy się statusem jednego z najbardziej kultowych filmów lat 70.