Rob Zombie wraca do muzyki
Rob Zombie niebawem zacznie prace nad kolejnym albumem. Po zakończeniu zobowiązań filmowych, artysta skupi się na muzyce.
- Kiedy uwiniemy się z "The Lords of Salem", przyjedzie czas na nagrania - wyjaśnia Zombie. - Zapakujemy się i pojedziemy w jakieś ustronne miejsce, by koncertować się tylko na sesji. Nic, co by nas mogło rozkojarzyć, tylko muzyka.
W studiu wspomagać go będą John 5, Piggy D i Ginger Fish.
Horror "The Lords of Salem" opowie o pewnym DJ-u, który niechcący uwalnia ciążącą na miasteczku Salem klątwę. Trzysta lat wcześniej, niewinni ludzie zostali tu posądzeni o praktykowanie czarnej magii i skazani na śmierć. Cztery prawdziwe czarownice, torturowane i ostatecznie zabite, poprzysięgły jednak zemstę. Premiera planowana jest na ten rok.
Dotychczasową filmografię Amerykanina wieńczy obraz "H2" z sierpnia 2009 roku. Ostatni longplay artysty, "Hellbilly Deluxe 2: Noble Jackals, Penny Dreadfuls and the Systematic Dehumanization of Cool", ukazał się w lutym 2010 roku.