''Użył mnie w roli konia rzeźnego''
– Zostawmy już tę sprawę. Odsunąłem ją od siebie i zapomniałem. To był ciężki okres. Prokurator okręgowy kandydował wtedy na stanowisko prokuratora generalnego Kalifornii. Moja sprawa spadła mu jak manna z nieba. Użył mnie w roli konia rzeźnego i szlachtował do gorzkiego końca. A i tak przegrał wybory z ciemnoskórą kandydatką Partii Demokratycznej. Ale proszę, nie mogę już dłużej o tym mówić, pisano wtedy takie złe rzeczy - mówi Polański w wywiadzie z "Welt am Sonntag".
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )