Dzieci cierpiały
To po ucieczce Polańskiego w USA wydano za nim nakaz aresztowania. Ten dokument posłużył Szwajcarom trzy lata temu za podstawę aresztowania reżysera.
– Jak było w szwajcarskiej celi – pyta dziennikarka "Welt am Sonntag".
– Nudno. Przede wszystkim było to okropne dla mojej rodziny. Dzieci cierpiały. Personel więzienia traktował mnie fair. Dyrektor więzienia był bardzo miły. Zauważyłem, że przykro mu było trzymać mnie za kratami - odpowiedział z rozbrajającą szczerością filmowiec.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )