Piotr Fronczewski
Niski, aksamitny głos, wyprostowana sylwetka, bystre spojrzenie - Fronczewski szybko zyskał miano amanta. Widzowie go kochali, kobiety pragnęły. Lata 70. to ciągła praca na scenie i planach filmowych.
Potem w swoich wspomnieniach będzie mówił:
- Bardzo dużo wtedy pracowałem. Tyrałem właściwie. Od świtu do późnej nocy. Kołowrót. Kierat. Do tego dom z dwojgiem małych dzieci, więc brak snu. W pewnym momencie miałem ochotę od tego wszystkiego uciec. Wyrwać się! Dokądkolwiek. I tak się jakoś po 7 latach małżeństwa stało...
W 1981 r. zagrał w jednym z odcinków kultowego serialu "07 zgłoś się". Akcja odcinka "Hieny" miała miejsce w mazurskim ośrodku wypoczynkowym, gdzie kierownika (a po pracy także sutenera) grał właśnie Fronczewski. Chociaż w serialu stanowił parę z postacią graną przez Grażynę Szapołowską, to na żywo stracił głowę dla innej aktorki, Joanny Pacuły.