Joanna Pacuła szukała szczęścia gdzie indziej
Ze złamanym sercem wyjechała do Paryża. Gdy dowiedziała się, że w Polsce wprowadzono stan wojenny, postanowiła nie wracać. Zwłaszcza, że pod swoje skrzydła wziął ją właśnie Roman Polański. Potem wyjechała do USA i odnosiła sukces za sukcesem. W 1984 r. została uznana za jedną z "najbardziej obiecujących aktorek", dwukrotnie też wręczała nagrodę podczas oscarowej gali.
Postanowiła wreszcie ułożyć sobie życie osobiste i poślubiła starszego od niej o 12 lat Hawka Kocha, producenta filmowego. Małżeństwo zakończyło się rozwodem, a Pacuła twierdziła później, że to właśnie mąż zniszczył jej świetnie zapowiadającą się karierę.
Koch odradził jej rolę w "Nagim instynkcie" i "9 i pół tygodnia". Dziś rzadko grywa w filmach, a jeśli już są to produkcje niewarte wspomnienia.