Trwa ładowanie...
27-01-2000 01:00

Romantyzm Van Damma

Romantyzm Van Damma
d2i6hl7
d2i6hl7

"Z kobietą potrzebuję głębokiego porozumienia. Chcę zajrzeć do jej duszy. Rozmawiać o przeszłości i przyszłości. Wspominać, co przeżyliśmy przez ostatnie lata i planować, jakie miejsca jeszcze odwiedzimy, jakim powietrzem będziemy oddychać".
Cóż za romantyzm. Takie to słowa możemy usłyszeć z ust Jeana-Claude'a Van Damma, gwiazdora filmów akcji, a przy tym znanego birbanta i hulaki, człowieka mającego poważne kłopoty z narkotykami, a na dodatek... czterokrotnego rozwodnika.
O słynnym Belgu głośno było zwłaszcza w połowie ubiegłego roku, kiedy to ożenił się po raz piąty, a do tego z Gladys Portuges, czyli... swoją trzecią żoną, z lat 1987-93. Czy zacytowane wyżej słowa skierowane były do Gladys? Trudno powiedzieć. Od ślubu minęło trochę czasu i wiadomo już, że nowe małżeństwo nie zmieniło zbytnio 39-letniego Van Damme'a. Wciąż prowadzi hulaszczy tryb życia, a jego znakomita kariera aktorska nieuchronnie zmierza do upadku.

d2i6hl7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2i6hl7