Rosario Dawson zachęca do głosowania
Rosario Dawson stanęła na czele kampanii, która ma zachęcić Amerykanów latynoskiego pochodzenia do głosowania w najbliższych wyborach prezydenckich.
Aktorka, w której żyłach płynie krew afrykańska, kubańska, portorykańska i indiańska, dumna jest z własnego pochodzenia. Dawson martwi jednak fakt, że tylko niespełna jedna trzecia latynoskiej populacji Stanów Zjednoczonych bierze udział w wyborach.
Gwiazda postanowiła powołać do życia organizację o nazwie Voto Latino, która ma za cel zachęcić osoby zdolne do głosowania do stawienia się przed urnami.
- To bardzo ważne wybory - przekonuje aktorka na łamach magazynu "Glamour". - Staramy się uświadomić ludziom, jakie są ich prawa.
- Moja mama była aktywna politycznie - dodaje Dawson. - W czasach, kiedy jeszcze biegałam w spodniach od dresu, brałyśmy udział w paradach Ala Sharptona.
Rosario Dawson będziemy mogli podziwiać od 24 października 2008 roku w dramacie "Eagle Eye".