Rosjanie oburzeni "K‑19: The Widowmaker"

Film "K-19: The Widowmaker" opowiadać będzie o awarii, do jakiej doszło 40 lat temu na pokładzie sowieckiego atomowego okrętu podwodnego K-19.Realizacji hollywoodzkiej superprodukcji z Harrisonem Fordem i Liamem Neesonem w rolach głównych sprzeciwiają się uczestnicy wydarzeń, które zainspirowały amerykańskich filmowców. W miniony czwartek (2.02) zorganizowali oni w Moskwie konferencję prasową, by wyrazić swoje oburzenie z powodu scenariusza, który przedstawia ich w wyjątkowo niekorzystnym świetle.

07.02.2001 01:00

Była to jedna z największych tragedii w historii sowieckiej marynarki wojennej - straciło wówczas życie 28 marynarzy. Członkowie załogi, którzy przeżyli awarię, początkowo entuzjastycznie odnieśli się do pomysłu sfilmowania ich losów. Kilka miesięcy temu spotkali się nawet z Harrisonem Fordem, podczas pobytu aktora w Moskwie.

Jak donosi rosyjska niezależna stacja telewizyjna NTV, weterani diametralnie zmienili zdanie po zapoznaniu się ze scenariuszem filmu. Podobno pobieżny rzut oka na nieprzetłumaczoną wersję scenariusza wystarczył, by poczuli się głęboko urażeni. Słowa takie jak "wódka" i "pijany" pojawiają się w scenariuszu częściej niż "morze" i "okręt".

Walentin Szabanow, który na pokładzie K-19 pełnił fukcję nawigatora stwierdza wprost, że w scenariuszu on i jego towarzysze przedstawieni zostali jako "banda wiecznie pijanych kretynów nie umiejących obsługiwać najprostszych urządzeń."

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)