Rupert Everett obraża brytyjskich żołnierzy
Rupert Everett twierdzi, że brytyjscy żołnierze to "skamlące mięczaki".
Aktor, który pracuje obecnie na planie telewizyjnego filmu o XIX-wiecznym żołnierzu i podróżniku, Sir Richardzie Burtonie, zarzucił członkom brytyjskiej armii brak odwagi i woli walki.
- Za czasów Burtona ludzie aż palili się do boju - tłumaczy Everett. - Dziś jest odwrotnie. Żołnierze skamlą i jęczą, bo boją się, że zostaną zabici. Boże, to takie mięczaki! Latają jak najwyżej strefy walk, żeby tylko uniknąć konfrontacji z wrogiem.
Na komentarze aktora natychmiast zareagowali przedstawiciele sił zbrojnych Wielkiej Brytanii.
- Osoba, która wypowiedziała te słowa, nie ma absolutnie żadnego doświadczenia w tej materii i nie może być traktowana jako autorytet - oświadczył rzecznik armii. - Komentarz ten nawet nie zasługuje na odpowiedź.
Dorobek Ruperta Everetta zamyka rola w filmie "St. Trinian's".