"Fanatyk"
Na prawdziwy rozgłos Ryan Gosling musiał jednak poczekać do roku 2001. Sławę zagwarantowała mu głośna rola w dramacie Henry’ego beana – „Fanatyk”. 21-letni aktor w doskonały sposób wcielił się w postać żydowskiego nastolatka przystępującego do grupy lokalnych skinheadów. Udział Goslinga w produkcji szybko został dostrzeżony przez krytyków. W recenzjach chwalono go za niezwykłą jak na tak młody wiek dojrzałość oraz świadomość aktorską.