Zagrała słynną pływaczkę. Dla obu kobiet nie ma rzeczy niemożliwych

Kiedy Annette Bening zjawiła się Hollywood, niewielu wróżyło jej sukces – w wieku 30 lat nie miała już świeżości, jakiej oczekiwano od młodych gwiazd. Była charyzmatyczna, ale nie piękna w klasyczny, hollywoodzki sposób. A jednak stała się jedną z najbardziej szanowanych postaci w branży filmowej.

Annette Bening jako Diana Nyad
Annette Bening jako Diana Nyad
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

06.03.2024 19:01

Wielokrotnie udowodniła, że nie ma rzeczy niemożliwych, a najgorsze, co można zrobić, to ulec presji i tkwić w utartym schemacie. Z podobnego założenia wychodziła Diana Nyad – pływaczka, która ustanowiła słynny rekord. Annette Bening zagrała Nyad w nowej produkcji Netfliksa, a wcielając się w fascynującą bohaterkę, stworzyła kolejną w swojej karierze wybitną kreację. Jak się okazuje, aktorka i sportsmanka dzielą wiele cech charakteru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Annette Bening vs. hollywoodzkie stereotypy

Anne Francine Bening urodziła się 29 maja 1958 r. w Topeka w Kansas jako córka A. Granta Beninga, sprzedawcy ubezpieczeń, i Shirley Bening, śpiewaczki kościelnej. Z dala od hollywoodzkiego blichtru. Dorastała z trójką rodzeństwa. W połowie lat 60. rodzina przeniosła się do San Diego. Annette dobrze się czuła w słonecznej Kalifornii. Naukę w Patrick Henry High School ukończyła w zaledwie trzy lata.

Później studiowała sztuki dramatyczne i nawiązała współpracę z San Diego Repertory Theatre. Znakomicie grała w dramatach Szekspira. Była jednak otwarta na wyzwania – wyruszyła więc do San Francisco, aby uczęszczać na zajęcia na miejscowym uniwersytecie. Po ukończeniu studiów Bening została przyjęta do American Conservatory Theatre. Z czasem podbiła i Broadway. Zdobyła nominację do nagrody Tony i otrzymała Clarence Derwent Award w 1986 r. za wybitny debiut.

Na wielkim ekranie zadebiutowała w 1988 r. rolą w filmie "Na łonie natury" z Danem Aykroydem i Johnem Candym. W następnym roku zagrała Markizę de Merteuil w dziele Milosa Formana "Valmont". Mimo że zdaniem niektórych Bening była "za duża i za głośna", propozycji dla utalentowanej aktorki nie brakowało. Przełomem okazała się rola w "Naciągaczach", która przyniosła Annette pierwszą nominację do Oscara.

W branży szeptano, a w tabloidach złośliwie pisano, że wschodząca gwiazda szybko się starzeje, a jej pięć minut zaraz minie. Mylili się. Udowodniła, że dojrzałe aktorki – o ile dysponują talentem, charyzmą i traktują swój zawód poważnie – mają Hollywood wiele do zaoferowania. Zagrała m.in. w "Ryszardzie III", "Stanie oblężenia", znakomitym "American Beauty" (kolejna nominacja do Nagrody Akademii), później w "Julii" Istvána Szabó (ponownie w gronie nominowanych) i "Wszystko w porządku" (znów nominacja do Oscara) z Julianne Moore.

Zdecydowała się uczynić atut ze swojej metryki. Nie próbuje zatrzymać czasu i nie walczy o hollywoodzki wizerunek. Docenia fakt, że kino daje jej – wbrew obawom i przewidywaniom z lat 80. – możliwości tworzenia interesujących, złożonych postaci dojrzałych i silnych kobiet – takich jak Diana Nyad.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NYAD | Official Trailer | Netflix

Miłość niemożliwa? Skądże!

Warren Beatty zwrócił uwagę na Bening, oglądając "Naciągaczy". Zaproponował jej rolę w swoim filmie "Bugsy". Od razu między nimi zaiskrzyło. Wzięli ślub w 1992 r. Annette Bening zmieniła niepoprawnego (wręcz legendarnego!) kobieciarza, wzdrygającego się na samą myśl o ożenku, w porządnego mężczyznę – dobrego męża i ojca. Zadziwili wszystkich.

Ich związek okazał się czymś więcej niż hollywoodzką sensacją – jest dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych, o ile odważymy się spróbować. Warren i Annette wychowali czwórkę dzieci. Dziś wprawdzie doskwiera im syndrom opuszczonego gniazda, ale mają siebie – po 30 latach nadal są w sobie zakochani, dawna fascynacja nie wygasła.

W walce ze stereotypami i powszechnym sceptycyzmem – na płaszczyźnie prywatnej i zawodowej – Bening wykazała się niezwykłą siłą charakteru. Kpiąc ze słowa "niemożliwe", podejmuje kolejne wyzwania.

"Nyad": wyzwanie przyjęte!

Rola Diane Nyad w filmie biograficznym stała się dla Bening ciekawym wyzwaniem. Aktorka podjęła je z charakterystycznym dla siebie zaangażowaniem. Wcielenie się w postać kobiety, która pokonała Cieśninę Florydzką, płynąc z Kuby do USA, wymagało to nie tylko fizycznego przygotowania, ale i mentalnego zrozumienia motywacji oraz siły, jaką Nyad się wykazała.

– Szczerze mówiąc, byłam przerażona – wyznała Bening, znana z metodycznego podejścia do swoich ról. – Brzmi to dziwnie, ale tak naprawdę nie myślałam, że będę musiała pływać, że pokażę się w kostiumie kąpielowym i bla, bla, bla. Chciałam tej roli. Potem jednak musiałam przejść przez proces zastanawiania się: "Och, jestem w dobrej formie. Jestem nurkiem. Pracowałam na łodzi. Kocham ocean. Ale nie pływam na długich dystansach" – jeszcze wtedy nie pływałam. Musiałam więc stawić temu czoła – i to mnie przerażało – zdradziła.

Strach nie sparaliżował aktorki. Bening podjęła intensywne treningi pływackie, aby jak najlepiej oddać ducha i wytrwałość Nyad. Praca nad tą postacią pozwoliła aktorce jeszcze głębiej zbadać granice własnej wytrzymałości i determinacji, a także ponownie udowodnić, że wiek jest tylko liczbą, a prawdziwe pasje nie znają ograniczeń – społecznych czy wynikających z metryki. Grając w filmie "Nyad", Bening miała 64 lata – tyle, ile jej bohaterka w chwili pobicia życiowego rekordu.

Annette Bening trenowała do filmu z pływaczką olimpijską
Annette Bening trenowała do filmu z pływaczką olimpijską© Materiały prasowe

Kim była Diana Nyad?

Czułam do niej ogromną sympatię i szacunek. Jest bardzo inteligentna. Uwielbia mówić. Ma wspaniałą osobowość. Była ze mną bardzo otwarta. Prowadziłyśmy bardzo intymne rozmowy. Dyskutując z nią i patrząc jej w oczy, wiedziałam, że jest w niej wiele. Jest delikatność, złożoność. Jest wiele wrażliwości, choć nienawidzę tego słowa. Jej wczesne pływanie było przesiąknięte bólem, ponieważ trener pływania wykorzystywał ją seksualnie. [...] Jest ostatnią osobą, która chce o tym rozmawiać. Ale to część jej historii – mówiła Annette Bening o swojej bohaterce.

Nyad urodziła się 22 sierpnia 1949 r. w Nowym Jorku. To amerykańska pisarka, dziennikarka, mówczyni motywacyjna, najlepiej jednak znana jako pływaczka długodystansowa i rekordzistka. Zwróciła na siebie uwagę całego kraju w 1975 r., kiedy twierdziła, że ​​opłynęła Manhattan w rekordowym czasie. Po raz drugi zrobiło się o niej głośno w 1979 r., kiedy przepłynęła z Bimini na Bahamach do Juno Beach na Florydzie.

W 2013 r., po długich i trudnych przygotowaniach (rozpoczętych trzy lata wcześniej), wbrew głosom krytyki, podjęła ryzyko i postanowiła dokonać niemożliwego. W wieku 64 lat jako pierwsza osoba przepłynęła z Kuby do wybrzeży Florydy bez klatki chroniącej przed rekinami. W 53 godziny pokonała odległość 177 kilometrów, stając się symbolem niezłomności i determinacji.

To wydarzenie było nie tylko sportowym wyczynem, ale przede wszystkim manifestacją ludzkiej woli i zdolności do pokonywania własnych ograniczeń. Nyad pokazała światu, że marzenia nie mają terminu ważności, a wytrwałość i ciężka praca mogą pokonać nawet najtrudniejsze przeszkody. Jej historia stała się inspiracją dla sportowców, a także każdego, kto potrafi wyznaczyć sobie cel i pragnie go osiągnąć. Film, w którym Bening wcieliła się w pływaczkę, podkreśla głęboko ludzki wymiar tej historii.

Annette i Diana

Annette Bening i Diana Nyad to kobiety, które swoim życiem i działalnością udowodniły, że "niemożliwe" jest tylko stanem umysłu. Obie wykazały się niezwykłą determinacją i samodyscypliną, osiągając sukcesy w dziedzinach, które wielu uważało za zamknięte ze względu na ich wiek, społeczne oczekiwania czy sceptycyzm otoczenia. Bening, podobnie jak Nyad, nigdy nie ustawała w dążeniu do doskonałości, niezależnie od tego, czy chodziło o kolejną rolę filmową, czy o życie osobiste i rodzinne.

"Nyad" Netflixa to nie tylko sportowa opowieść, ale portret psychologiczny, któremu głębi dodaje znakomite aktorstwo – Annette Bening jako Diany Nyad i Jodie Foster jako jej trenerki oraz przyjaciółki. Gwiazda pierwszej z nich świeci tu jednak najjaśniej, przedstawiając wielowymiarową postać. To kolejna kreacja stworzona z wyczuciem psychologii bohaterki i zrozumieniem motywacji. Samodyscyplina, konsekwencja i wytrwałość charakterystyczne dla Diany Nyad z pewnością dobrze znane są Annette Bening. Najwidoczniej legendę sportu i wybitną aktorkę wiele łączy.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:Magda Kosinska-Krol
oskary 2024annette beningnetflix
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)