Stała murem za mężem. Nawet wtedy, gdy oskarżał go cały świat
Emmanuelle Seigner to artystka o wielu talentach i niezwykłej otwartości na sztukę, prawdopodobnie odziedziczonej po rodzicach i dalszych krewnych - wybitnych postaciach francuskiej kultury. Aktorstwo dało jej międzynarodową sławę, a muzyka - niezależność. Prywatnie jest żoną Romana Polańskiego, od lat także jego muzą i opoką.
Emmanuelle Seigner urodziła się 22 czerwca 1966 roku w Paryżu, w rodzinie o artystycznych korzeniach. Jej ojciec, Jean-Louis Seigner, był fotografem, a matka, Aline Ponelle, pracowała jako dziennikarka. Emmanuelle jest wnuczką Louisa Seignera – uznanego aktora i byłego dyrektora najważniejszego francuskiego teatru, Comédie Française. Jej ciotką była wybitna aktorka teatralna Françoise Seigner. Również rodzeństwo Emmanuelle to artyści – siostra, Mathilde Seigner, to znana aktorka, natomiast Marie-Amélie Seigner odnosi sukcesy jako piosenkarka. Czyż dorastając wśród tak utalentowanych ludzi można wybrać inną ścieżkę niż artystyczna?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie geny w Hollywood. Nie wszystkie gwiazdy to pielęgnują
Seigner wychowywała się w Paryżu i uczęszczała do katolickiej szkoły zakonnej. Rodzice wybrali tę szkołę nie ze względu na światopogląd, ale dlatego, że placówka cieszyła się dobrą opinią. To konserwatywne otoczenie kontrastowało ze środowiskiem artystów i performerów – zdecydowanie bliższym Emmanuelle. Zresztą nigdy nie była szczególnie religijna i do dziś do kwestii wiary podchodzi z dystansem. Do sztuki natomiast – z pełną powagą.
W wieku czternastu lat Emmanuelle rozpoczęła karierę jako modelka. Szybko zdobyła międzynarodowe uznanie i pojawiła się na okładkach licznych magazynów. Już jako nastolatka olśniewała urodą – surową, wyrazistą. Młoda dziewczyna zmieniała się w elegancką, zmysłową kobietę.
Emmanuelle była nie tylko piękna, ale także inteligentna i ambitna. Nie chciała ograniczać się do pozowania fotografom. Interesowało ją aktorstwo. Zadebiutowała w 1985 roku rolą w "Détective" Jeana-Luca Godarda. Był to debiut bardzo udany.
Aktorka wszechstronna
Reżyserzy szybko się zorientowali, że Emmanuelle Seigner miała do zaoferowania o wiele więcej niż urodę i sex appeal. W drugiej połowie lat 80. i w kolejnej dekadzie ugruntowała swoją pozycję jako utalentowana aktorka. Stworzyła interesujące kreacje w kinie francuskim i międzynarodowym.
Wśród jej najbardziej znaczących ról można wymienić Michelle w thrillerze "Frantic" z 1988 roku, Mimi w dramacie erotycznym "Gorzkie gody" z roku 1992 oraz enigmatyczną "Dziewczynę" w "Dziewiątych Wrotach" z 1999. Za rolę w dramacie kryminalnym "Place Vendôme" Nicole Garcii aktorkę nominowano do prestiżowej nagrody Césara dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Te filmy pokazały jej umiejętność wcielania się w złożone, często tajemnicze postaci. Emmanuelle była idealna do ról magnetycznych, seksownych kobiet, które miały w sobie jakąś tajemnicę.
Jej portret Vandy Jourdain w obrazie "Wenus w futrze" z 2013 został szczególnie doceniony przez krytyków, przynosząc jej kolejną nominację do Césara, tym razem dla najlepszej aktorki. Talent aktorski Emmanuelle Seigner porównywano do francuskiego wina, którego smak z wiekiem stawał się pełniejszy i szlachetniejszy.
Na przestrzeni dekad Emmanuelle niezwykle umiejętnie poruszała się między niezależnymi filmami artystycznymi a bardziej mainstreamowymi projektami. Otwartość na twórców i ich (często niekonwencjonalne) wizje sprawiła, że Seigner stała się szanowaną postacią w przemyśle filmowym, podziwianą nie tylko za talent, ale także zaangażowanie i kreatywność. Z Marjane Satrapi współpracowała przy "Kulisach sławy". Julian Schnabel powierzył jej rolę w filmie "Motyl i skafander", a Agnieszka Holland w "Essential Killing". Seigner od wielu lat jest muzą Romana Polańskiego.
Oprócz udanej kariery aktorskiej, Emmanuelle Seigner realizowała swoją pasję do muzyki. Dała się poznać jako utalentowana wokalistka. Śpiewała w zespole Ultra Orange, który później został przemianowany na Ultra Orange & Emmanuelle. W 2007 roku wydała album zatytułowany własnym nazwiskiem. Kontynuowała muzyczną podróż, wydając w 2014 roku album solowy "Distant Lover", prezentujący jej charakterystyczny głos i artystyczną wrażliwość. Owocem jej współpracy z zespołem L'Épée, był album "Diabolique" z 2019 roku. Na różnych etapach jej muzyka była inspirowana twórczością takich artystów jak Velvet Underground czy Mazzy Star, a niektóre utwory z albumu Ultra Orange & Emmanuelle nawiązywały do filmów Romana Polańskiego.
Muzyka dała Emmanuelle niezależność i była odskocznią od aktorstwa. Artystka podkreśla, że obie pasje – śpiewanie i aktorstwo – doskonale się uzupełniają i żadnej z nich nie chciałaby porzucać. Jednak w trudnym okresie, gdy w 2009 aresztowano Polańskiego, Seigner zawiesiła na jakiś czas działalność artystyczną, w tym premierę swojej płyty, by wspierać męża.
Emmanuelle Seigner jest żoną reżysera Romana Polańskiego od 30 sierpnia 1989 roku. Poznali się, gdy była młodą aktorką, a on już uznanym filmowcem – twórcą kultowego "Dziecka Rosemary", ale i człowiekiem z trudną przeszłością – traumą holocaustu, tragicznym wspomnieniem brutalnie zamordowanej żony, skandalem obyczajowym, przez który musiał opuścić Hollywood. Pomimo znaczącej różnicy wieku – 33 lata – pierwsza fascynacja szybko przerodziła się w poważny związek. Oczywiście nie obyło się bez kontrowersji. Polańskiemu wytykano "niezdrowe" zainteresowanie młodymi dziewczynami (Emmanuelle miała 20 lat, on 53), ale nie zwracali na to uwagi. Ich porozumienie i miłość były ważniejsze niż zgorszenie opinii publicznej.
Polański obsadził Seigner w kilku swoich filmach, między innymi we wspomnianych już obrazach: "Frantic", "Gorzkie gody" i "Dziewiąte Wrota". Okazało się, że nie tylko na gruncie prywatnym, ale i zawodowym dobrze się dogadują.
Para mieszka głównie w Paryżu. Seigner mówiła w wywiadach o ich silnej więzi. Opisywała ich związek jako oparty na wzajemnym szacunku artystycznym i głębokim uczuciu. Podkreślała, że mimo różnicy wieku, Roman nigdy nie dominował. Wielokrotnie wyrażała podziw dla twórczego geniuszu męża i opisywała ich małżeństwo jako źródło stabilności oraz inspiracji w swoim życiu.
Emmanuelle Seigner i Roman Polański mają dwoje dzieci – córkę Morgane powitali na świecie w 1993 roku, a syna Elvisa w 1998. Zawsze chronili swoją prywatność. Seigner podczas niektórych wywiadów zastanawiała się nad wyzwaniami bycia żoną prominentnej i czasami kontrowersyjnej postaci. Zawsze stała murem za swoim mężem, zwłaszcza gdy przy okazji ruchu #MeToo media wróciły do skandalu sprzed lat i przedstawiały nowe niepokojące informacje.
Prywatne życie Seigner, choć splecione z życiem męża, odzwierciedla również jej własną tożsamość jako artystki i matki. Szczerze opowiadała o realiach łączenia rodziny i kariery, zauważając, że wspólna pasja do kina i sztuki była siłą jednoczącą. Chociaż rzadko dzieli się intymnymi szczegółami publicznie, jej wypowiedzi odsłaniają kobietę, która ceni lojalność i siłę psychiczną.
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: