"Finn sam w domu: Świąteczny skok", 2012 r.
Dekadę później widzowie poznali nowego bohatera, który został sam w domu. Dziewięcioletni Finn Baxter przebywa z siostrą, gdy rodzice bawią się na świątecznej kolacji firmowej. Nieruchomość, do której rodzina dopiero się przeprowadziła, przyciąga uwagę przestępców. Złodzieje uważają, że w środku znajduje się słynny obraz Edvarda Muncha.
Brytyjski reżyser Peter Hewitt ("Garfield", "Opowieści z krypty") dołączył do twórców, którzy nie ożywili ducha pierwszego "Kevina". Co ciekawe, wcielający się w rolę Finna młody Christian Martyn wrócił w popularnym serialu Netfliksa "Ania, nie Anna" jako Billy Andrews. I to chyba jedyny pozytywny akcent.
"Finn sam w domu: Świąteczny skok" jest dostępny na platformie Disney+.