Sacha Baron Cohen pomoże fanom Borata aresztowanym w Kazachstanie
Czesi paradujący w skąpych strojach kąpielowych po stolicy Kazachstanu mogą liczyć na nieoczekiwaną pomoc. Ich "wyczynem" zainteresował się sam Sacha Baron Cohen, odtwórca roli "Borata", na którym wzorowali się turyści.
21.11.2017 14:20
Brytyjski aktor i komik, twórca takich postaci jak Ali G, Bruno czy Borat, napisał na Facebooku, że zapłaci karę, jaką kazachska policja nałożyła na sześciu turystów z Czech. Wystarczy, że odezwą się do niego drogą mailową i potwierdzą swoją tożsamość.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło dwa tygodnie temu w stolicy Kazachstanu, Astanie. Grupa turystów z Czech została aresztowana, gdy pozowała do zdjęć w tzw. mankini, czyli stroju plażowym znanym głównie dzięki naśmiewającej się m.in. z Kazachstanu komedii Sachy Barona Cohena. Czesi zostali ukarani grzywną w wysokości 22,500 tenge, czyli równowartością 240 zł.
Mankino to męski strój, który naprzemiennie bawi i wywołuje kontrowersje, od momentu gdy światową promocję zrobił mu film "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej". W komedii maniki nosił tytułowy bohater, czyli fikcyjny kazachski prezenter telewizyjny grany przez Sachę Barona Cohena.
Zachowanie naszych południowych sąsiadów wzbudziło dyskusję w kazachskich mediach społecznościowych. Jeden z dziennikarzy zapytał "ciekawe, jak postąpiła by czeska policja, gdybyśmy zrobili to samo u nich”. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy, z których część mówi, że policja w Kazachstanie jest przewrażliwiona, a cześć sugeruje, że sprawcy zamieszania powinni skończyć w więzieniu.
"Borat" to głośna komedia z 2006 r. Jej bohaterem jest prezenter TV Borat Sagdiyev, który jedzie do USA w celu nakręcenia filmu dokumentalnego. Produkcja została w Kazachstanie zakazana. Rząd groził, że pozwie za niego Sachę Barona Cohena, gdyż ten ukazał w nim obywateli kraju jako prymitywnych seksistów i rasistów. Mimo to w 2012 r. minister spraw zagranicznych Kazachstanu podziękował brytyjskiemu komikowi, za to, że jego film pomógł w turystycznej promocji regionu.