Od 21 lat mówi się o tej scenie. Aktorki postanowiły ją powtórzyć

Sarah Michelle Gellar i Selma Blair sprawiły, że "Szkoła uwodzenia" nie skończyła jak wiele filmów o amerykańskich nastolatkach z przełomu wieków, o których mało kto dziś pamięta. Wszystko przez scenę pocałunku, która nawet dwie dekady po premierze budzi emocje. Gellar i Blair postanowiły to wykorzystać i odtworzyły kultową scenę w nowej rzeczywistości.

Selma Blair i Sarah Michelle Gellar znowu dostały nagrodę za filmowy pocałunek
Selma Blair i Sarah Michelle Gellar znowu dostały nagrodę za filmowy pocałunek
Źródło zdjęć: © Getty Images

"Szkoła uwodzenia" była wielkim hitem 1999 r., który mimo mieszanych recenzji zarobił w kinach 76 mln dol. Duża w tym zasługa niezapomnianych ról Ryana Phillippe'a i Reese Witherspoon, którzy pobrali się kilka miesięcy po premierze filmu. Swoje pięć minut miały również Sarah Michelle Gellar i Selma Blair, zapamiętane głównie dzięki scenie z namiętnym pocałunkiem.

Od tamtego czasu Blair i Gellar łączy wielka przyjaźń. Aktorki nie mają nic przeciwko, że po tylu latach ludzie ciągle przypominają im scenę pocałunku, za którą zresztą dostały szereg nagród. Najnowszą odebrały na imprezie 2020 MTV Movie Awards: Greatest of All Time.

Wręczenie statuetki ze złotym popcornem nie mogło się odbyć na uroczystej gali. Gwiazdy "Szkoły uwodzenia" nagrały jednak filmik z podziękowaniem za uznanie. I po raz kolejny odtworzyły kultową scenę pocałunku. A przynajmniej próbowały, bo 2020 to nie 1999…

Selma Blair, która od kilku lat choruje na stwardnienie rozsiane, podkreśliła, że scena pocałunku Kathryn z Cecile była przełomowa i przetarła szlak dla późniejszych filmowców. Pomogła także zmienić sposób myślenia o seksualności nastolatków.

"Pocałunek. Między dwiema młodymi aktorkami. Na ekranie. W popularnym filmie dla nastolatków. W 2000 roku. To był słodki i pyszny pocałunek dla mojej postaci, Cecile. Chciała więcej. I muszę powiedzieć, że to był naprawdę dobry pocałunek. To, co wydaje mi się teraz tak pyszne, to to, że w 2020 roku nie jest to szokujące. Oznacza zmianę w sposobie myślenia" – napisała Blair na Instagramie.

Przypomnijmy, że "Szkoła uwodzenia" doczekała się w sumie trzech części. Zarówno prequel z 2001 r. ("Szkoła uwodzenia 2") i sequel z 2004 r. ("Szkoła uwodzenia 3") trafiły prosto na DVD i powstały bez udziału obsady oryginału.

W 2016 r. w amerykańskiej telewizji pojawił się zupełnie nowy film "Cruel Intensions" wyprodukowany przez NBC, w którym Sarah Michelle Gellar ponownie wcieliła się w Kathryn Merteuil.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)