"Randka z królową"
Zanim Elżbieta stała się królową, była księżniczką. I to czasami ponoć bardzo niesforną. Opowiada o tym film, inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, pokazujący nieco inną stronę przyszłej władczyni.
Któregoś wieczoru Elżbieta i jej siostra Małgorzata postanowiły zrobić coś szalonego - opuściły mury pałacu, by wziąć udział w wielkiej imprezie w Londynie. A ponieważ miały niewielkie pojęcie o "zwykłym" życiu, szybko wpakowały się w kłopoty. Podczas poszukiwań Małgorzaty, która zniknęła z grupą kapitanów marynarki, Elżbieta poznała młodego lotnika, Jacka. Oczywiście finału tej historii miłosnej można się łatwo domyślić.
W zakochaną Elżbietę wcieliła się urocza Sarah Gadon. Jako księżniczka, która choć przez jeden dzień próbuje być zwykłą dziewczyną, wypadła doskonale. Może wizualnie nie przypomina młodej Elżbiety, ale reżyser twierdził, że wcale o to nie chodziło, bo chciał po prostu uchwycić "ducha przyszłej królowej".