Dzisiaj ci twardziele Hollywood to najlepsi kumple. To on zakończył ich wieloletni konflikt

Słynni najwięksi twardziele Hollywood, Arnold Schwarzenegger i Sylvester Stallone, przez lata rywalizowali ze sobą niemal o wszystko. Dzisiaj są najlepszymi kumplami. Wszystko to za sprawą pewnego znanego prawnika.

Ich wieloletni konflikt był dobrze znany w branży. Przez wiele lat Arnold Schwarzenegger i Sylvester Stallone rywalizowali ze sobą o popularność jako najlepszego aktora kina akcji, walczyli między sobą o role, a nawet i o te same kobiety. Ich wzajemna niechęć była dodatkowo podkręcana przez żądne skandalu media, które wciąż porównywały mężczyzn do siebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jakiś czas temu panowie zakopali topór wojenny, a ich relacja zmieniła się o 180 stopni. Teraz są przyjaciółmi i nawet występują razem w filmach, np. w serii "Niezniszczalni". Okazuje się jednak, że niemałą rolę w zażegnaniu tego konfliktu odegrał pewien znany, zmarły niedawno prawnik, Jake Bloom.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Dzisiaj gwiazdorzy chętnie pozują razem do zdjęć i spędzają czas nawet i poza ciekawskimi oczami kamer czy aparatów, ale początki ich relacji wcale nie były takie kolorowe. Słynnych twardzieli Hollywood łączyło zbyt wiele, żeby udało im się uniknąć nadepnięcia sobie na odcisk. W końcu stawka była wysoka: kolejne filmowe angaże, pieniądze, popularność, kobiety...

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Połączyła ich nawet fascynacja tą samą kobietą. Z Brigitte Nielsen najpierw spotykał się Schwarzenegger, który poznał aktorkę na planie "Czerwonej Sonji" w 1985 roku. Dla romansu z pięknością, z którą później byli nawet zaręczeni, nie zawahał się oszukać swojej ówczesnej partnerki.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Nielsen ostatecznie wyszła jednak za jego odwiecznego rywala, którego poznała podczas pracy nad "Rockym IV". Pobrali się ze Stallone'em w 1985 roku, ale ich związek przetrwał zaledwie nieco ponad 1,5 roku. Duńska aktorka i modelka przyznała potem, że to był błąd.

Okazuje się, że niemałą rolę w pogodzeniu się gwiazdorów odegrał niedawno zmarły prawnik Jake Bloom. Jak podaje serwis Page Six, podczas ceremonii pogrzebowej Arnold Schwarzenegger powiedział, że Bloom namówił go do zakończenia sporu z Sylvesterem Stallonem i przekonał go, aby rozpoczęli wspólne interesy.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Mowa tu oczywiście o słynnej restauracji Planet Hollywood, otwartej w 1991 roku w Nowym Jorku. Za jej promocję odpowiadali m.in. Stallone i Schwarzenegger. Gwiazda "Terminatora" powiedziała na imprezie, na którą zaproszeni zostali tylko najbliżsi współpracownicy Blooma, że ​​na początku ich kariery gardził Stallone. Bardzo ze sobą rywalizowali, porównując wszystko: od wielkości mięśni po wysokość wynagrodzenia.

Ze względu na ich napięte stosunki Schwarzenegger był wściekły, gdy w 1991 r. dowiedział się, że Bloom chce wciągnąć Stallone'a do współpracy jako właściciela sieci restauracji inspirowanych hollywoodzkimi motywami.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Bloom, który zmarł 7 września w domu w Sun Valley w stanie Idaho w wieku 81 lat, przekonał go, że dla biznesu byłoby lepiej, gdyby gwiazda "Rocky'ego" zaangażowała się w to przedsięwzięcie. W końcu gwiazdorzy spędzili ze sobą tyle czasu, latając po całym świecie, aby promować knajpę z burgerami, że ich wrogość w końcu opadła i zostali bliskimi przyjaciółmi.

Niegdysiejsi rywale dzisiaj występują nawet razem w filmach. 76-letni Schwarzenegger dołączył do o rok młodszego Stallone'a w drugiej części "Niezniszczalnych" w 2012 roku. W tej serii pojawili się razem jeszcze w jej dwóch kolejnych odsłonach: w 2014 i 2023 roku.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Zaangażowanie w projekt, w którym znaleźli się inni najwięksi twardziele Hollywoodu, m.in. Bruce Willis, Mel Gibson, Jean-Claude Van Damme, Jason Statham, Harrison Ford czy Chuck Norris, to chyba najlepsze podsumowanie ich zmieniającej się na przestrzeni lat relacji. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że ich nazwisk zabrakłoby w obsadzie produkcji, w których wskaźnik testosteronu wybija ponad skalę.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.