Sean 'Diddy' Combs oskarżony o przemoc seksualną. Wychodzą na jaw straszne historie

Na platformie Max można już oglądać serial "Mroczne życie P. Diddy'ego", który wyjaśnia całą aferę wokół muzyka i aktora. Już w pierwszych sekundach premierowego odcinka (dostępne są cztery) pojawia się czarna plansza z ostrzeżeniem: "Ze względu na sceny przemocy i niecenzuralny język film przeznaczony jest dla widzów dorosłych". Na początku twórcy opowiadają historię z 2010 r., gdy Combs w furii rzucił się na swoją dziewczynę, piosenkarkę Cassie. Podbił jej oko, rozciął wargę. Cassie i towarzysząca jej wtedy przyjaciółka bały się iść na policję i do szpitala. - Był szychą, mógł zniszczyć każdego - opowiadają po latach. Wyznań jest znacznie więcej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dokument o muzyku ujawnia zarzuty dotyczące przemocy wobec kobiet, które miały miejsce nawet 40 lat temu. Inną z opowiedzianych historii jest ta z lat 80. Do incydentu z udziałem Combsa doszło na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, gdzie studiował biznes. Świadek twierdzi, że raper bił kobietę pasem, mimo protestów innych osób. Combs opuścił uczelnię w 1989 r. i nie został pociągnięty do odpowiedzialności za te czyny.

- Zaczął ją bić, chłostać pasem, a ona to znosiła. Krzyczeliśmy: "Zejdź z niej…". A on odpowiedział: "Zajmijcie się swoimi sprawami". Dalej krzyczeliśmy: "Zostaw ją, k..wa, w spokoju" - wspominają świadkowie.

Zarzuty przeciwko muzykowi przedstawiono w 14-stronicowym dokumencie. Zawiera on oskarżenia o handel żywym towarem, zmuszanie do prostytucji, przemoc seksualną. Diddy miał także organizować tzw. freak offy, czyli wydarzenia, podczas których odurzał kobiety i mężczyzn, by potem wykorzystywać ich psychicznie i seksualnie nawet przez kilka dni, w wielu okazjach nagrywając ich. Gdy w marcu 2024 r. przeszukano dom Combsa, znaleziono ponad tysiąc butelek dziecięcej oliwki, której używano w trakcie freak offów.

Wiele ofiar Diddy'ego postanowiło po latach ujawnić się z imienia i nazwiska. To m.in. April Lampros, która poznała Seana 'Diddy' Combsa w 1994 r. Złożyła pozew w Nowym Jorku, oskarżając go o napaść seksualną i przemoc motywowaną płcią. Lampros twierdzi, że Combs zmuszał ją do zażywania ecstasy i współżycia z jego byłą partnerką, Kim Porter.

Lampros, wówczas studentka Fashion Institute of Technology, opisała kilka przerażających incydentów, w tym gwałt w hotelu w 1995 r. oraz zmuszanie do czynności seksualnych w garażu. Combs miał grozić jej utratą pracy, jeśli nie spełni jego żądań.

Pozew Lampros to nie jedyne oskarżenie wobec Combsa. Wcześniej inna kobieta oskarżyła go o napaść w jego studiu nagraniowym w 2003 r. Dodatkowo, CNN opublikowało nagranie z 2016 r., na którym Combs atakuje piosenkarkę Cassie w hotelu w Los Angeles.

Combs przyznał się do ataku na Cassie, określając swoje działania jako "niewybaczalne". Pozew Cassie został szybko rozstrzygnięty, ale wywołał falę kolejnych oskarżeń i śledztwo federalne w sprawie handlu ludźmi.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: